|
Forum użytkowników Nissana 100NX 100NX squad
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rav
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa - Bielany
|
Wysłany: 07 Mar 2008 7:44 Temat postu: |
|
|
Moim skromnym zdaniem wszyscy mijają się z absolutną prawdą...
Szanowny kolego lukkil - bez wątpienia posiadasz wiedzę na temat car audio ale zdecydowanie niekompletną. Bez wątpienia najszlachetniejsze jest 'prawdziwe stereo' ale w dziedzienie caraudio zestawy godne uwagi robi ręcznie taki starszy Pan z zachodu i na próżno tej marki szukać na allegro...taki przód kosztuje pare klocków i niegdy przenigdy się tego nie łączy z subwooferem, jak masz przód a z tyłu woofer to śmieję sie w twarz temu znawcy tematu który nie montuje nic z tyłu.
Red - trochę się pogubiłeś w wypowiedzi argument 'nie mów że jest źle jak nie montowałeś' jest nie na miejscu ale generalnie po raz pierwszy wydaje mi się że masz więcej racji niż kolega, z którym walczysz na słowa
foster - nie zgodzę się że caraudio to najcięższy temat dla dźwiękowca - sporo czasu spędząłem z ludkami z Galerii Tonów i prawda jest brutalna, technika nie idzie a biegnie do przodu a temat odpowiedniej kubatury skrzyń, 'szukania sceny' etc możemy sobie włożyć między bajki.
P.S. Piszmy 10razy mniej a 10razy konkretniej, czytać się nie chce bo na tamet są dwa zdania z 1532. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lukkil
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Mazowiecki Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 07 Mar 2008 9:40 Temat postu: |
|
|
Rav napisał: | Moim skromnym zdaniem wszyscy mijają się z absolutną prawdą...
Szanowny kolego lukkil - bez wątpienia posiadasz wiedzę na temat car audio ale zdecydowanie niekompletną. Bez wątpienia najszlachetniejsze jest 'prawdziwe stereo' ale w dziedzienie caraudio zestawy godne uwagi robi ręcznie taki starszy Pan z zachodu i na próżno tej marki szukać na allegro...taki przód kosztuje pare klocków i niegdy przenigdy się tego nie łączy z subwooferem, jak masz przód a z tyłu woofer to śmieję sie w twarz temu znawcy tematu który nie montuje nic z tyłu. |
moim zdaniem nie masz racji. popadamy w tym momencie ze skrajnosci w skrajnosc. mowisz o zestawach za iles tam kasy, o skladanych recznie, ale co to ma do rzeczy? kazdy zrobi jak bedzie chcial, kazdy lubi co innego, jeden zalozy tylko glosniki na przod (z subem lub bez), drugi dolozy jeszcze z 6 sztuk (bo wychodzi z zalozenia ze im wiecej tyme lepiej), a jeszcze ktos inny skupi sie na subie, majac na przodzie pierdzace 10tki, bo chce naglosnic swa dzielnice...
w takim razie powiedz mi po co wymyslono sobwoofery? po co podzial na skrzynie otwarte i zamkniete? rozne parametry glosnika, ktore dobiera sie do wlasnych preferencji i muzyki?
Stary, prawda jest taka ze na dobrze premyslanym zestawie audio 2.1, odpowiednio dobranym sprzecie posluchasz nawet koncertu jakies orkiestry detej, smyczkowej czy jaka tam jeszcze istnieje, utworu maksymalnie "stereofonicznego" a bass z suba Ci tego "szlachetnego stereo" nie popsuje.
pytanie poza konkursem: dolozyl bys wtedy jakies glosniki na tyl?
powiedz, czy bylbys zadowolony z basu plynacego tylko z zestawu przedniego, sluchajac nawet tylko muzyki powaznej? bo ja sobie tego nie wyobrazam, nawet jakbym mial w ten zestaw na przodzie ktory przekracza wartosc mojej setki.
ktos napisal o jakies prywatnej wojence, nic z tych rzeczy-po prostu mam troseczke inne zdanie na te tematy, podaje argumenty dlaczego i tyle, a kazdy zrobi jak bedzie chcial.
moim skromnym zdaniem chodzi w tym calym interesie o to, by miec choc namiastke warunkow akustycznych panujacych w domu czy na koncercie, w zupelnie innym srodowisku pod wzgledem charakterystyki impulswoej i akustyki jakim jest auto.
PS: głośniki niskotonowe z tzw High-end'u tez sa robione podobnie jak zesawy o ktorych mowisz na poczatku swojej wypowiedzi.
pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lukkil dnia 07 Mar 2008 9:55 , w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
foster
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 07 Mar 2008 10:31 Temat postu: |
|
|
Rav napisał: | foster - nie zgodzę się że caraudio to najcięższy temat dla dźwiękowca - sporo czasu spędząłem z ludkami z Galerii Tonów i prawda jest brutalna, technika nie idzie a biegnie do przodu a temat odpowiedniej kubatury skrzyń, 'szukania sceny' etc możemy sobie włożyć między bajki. |
Rav, kto jak kto, ale chyba nie chcesz mi powiedzieć że koncert plenerowy nagłaśnia się tak samo jak robi się car audio...
Wydawało mi się że tematem sporu jest owa wspomniana "scena", a nie 1200W w aucie które nadaje się do zawodów na największy poziom decybeli i słuchanie na zewnątrz w odległości metra od pojazdu z obawy o uszkodzenie słuchu. W tak małej przestrzeni jak samochód, nie wyobrażam sobie takiej mocy (znaczy wyobrażam sobię moc, ale nie wyobrażam sobie celu jej uzyskiwania) a już o jakimkolwiek komforcie do odsłuchu nie może być mowy. Sztuka dla sztuki, efekciarska zabawa, sposób na laski, jedno z hobby... jak wszystko dla ludzi.
Słyszałeś w ogóle lub miałeś do czynienia ze sprzętem audiofilskim? Widzę że poruszamy się na innych płaszczyznach i mówimy o dwóch różnych scenach, brzmieniach, o innym przeżywaniu muzyki. Gdyby tak było jak piszesz Rav, to sama kolumna średniej klasy z zestawu stereo do domu, podkreślam do DOMU, nie kosztowałaby po kilka tysięcy euro, a gdzie do wzmacniacza, porządnego CD. Audiofile siedzieliby w garażach i rozkoszowali się wspomnianą rewolucją car audio. Cokolwiek masz na myśli mówiąc o postępie w tej dziedzinie masz rację że galopuje to wszystko (modelowanie przestrzeni, autoconfigi, rodzina i pokrewne technologii COSM itd., dedykowane DSP). Ale, zanim w aucie dźwięk zabrzmi tak jak brzmi jakiś McIntosh, Creek, Luxman z kolumnami ESA, Polk Audio, Cabasse itp. itd. to dużo jeszcze wody upłynie.
Dla mnie audio to temat rzeka, swoje wiem i nie dam się sprowokować .
lukkil napisał: | moim skromnym zdaniem chodzi w tym calym interesie o to, by miec choc namiastke warunkow akustycznych panujacych w domu czy na koncercie, w zupelnie innym srodowisku pod wzgledem charakterystyki impulswoej i akustyki jakim jest auto |
Nie można było tak od razu?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez foster dnia 07 Mar 2008 10:35 , w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rav
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa - Bielany
|
Wysłany: 07 Mar 2008 12:09 Temat postu: |
|
|
lukkil - czytaj ze zrozumiem,minimum słów - maximum treści. Uzupełnij swoją wiedzę a nie ślepo się upierasz przy swoim.
1. Porządny przód - nic z tyłu
2. Porządny przód + woofer - błąd w sztuce
3. Przód +woofer + cokolwiek szerokopasmowego na tył (elipsy to jak białe skarpetki do dobrego garniaka)
foster - nie mówię o autach na zawody tylko o cywilnych samochodach ludzi, którzy chcą żeby w aucie zagrało a nie brzdąkało, zdarzają się tez dzieci banany ale te 'projekty' pomijam. Nie jestem audiofilem, mam jednego kolegę który jeździ samochodem za 15tyś i ma droższe przewody do kolumn niż samochód...także na ten temat się nie wypowiadam bo jest mi obcy.Pisząc o brutalniej prawdzie jak to się odbywa w Galerii Tonów i innych Klinikach Dzwięku - teraz jakąkolwiek zabudowę użytkową robi się pod klienta i użyteczność jego auta.Nikt nie liczy kubatury pudła rezonansowego tylko bierzemy np JL dwucewkowy do zabudowy zamkniętej i jazda bo to zawsze się sprawdza jak jest 'małe pudło' etc. a całe szukanie sceny...po zestrojeniu wszystkich podzespołów 10minut. Efekt jest zajebisty i nie chodzi o to żeby coś tam 'robiło sieczkę w aucie'(aut. lukkil) tylko przepięknie czysto gra, włosy na całym ciele sztywnieją i każdy jest zadowolony. Jak napisałeś foster temat rzeka, pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
red_shogun
stary wyjadacz
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 07 Mar 2008 12:09 Temat postu: |
|
|
Panowie zejdźmy na ziemie na litość boską. Jedyny foster bystrze zauważył że tematem dyskusji stał się kosmos, a tematem wątku jest ziemia, z Wyjściową bazą czyli 15letnim Nissanem 100NX i zamontowanym w nim zestawem car audio za ok. 2 tys. złotych (80% użytkowników tego forum posiada taki zestaw).
Przypomnę że głównym punktem spornym była odpowiedź na pytanie czy montować głośniki w boczki tylnej kanapy 100NXa (pierwotnie nie było nawet mowy jakie i tego się trzymajmy), i co za tym idzie jaki układ naszego zestawu car audio będzie najodpowiedniejszy:
a) odseparowany zestawik w przednich drzwiach (nieważne czy 13cm, czy 16cm, czy drzwi wygłuszone czy nie) + głośniki w podłokietniku tylnej kanapy współosiowe (nieważne czy 13cm, czy 16cm)
b) odseparowany zestawik w przednich drzwiach (nieważne czy 13cm, czy 16cm, czy drzwi wygłuszone czy nie) + sub na wzmaku na tyle (nieważne czy w tubie, dubie, skrzyni drewnianej, w laminacie, w półce itd.)
c) odseparowany zestawik w przednich drzwiach (nieważne czy 13cm, czy 16cm, czy drzwi wygłuszone czy nie) + głośniki w podłokietniku tylnej kanapy współosiowe (nieważne czy 13cm, czy 16cm) + sub na wzmaku na tyle (nieważne czy w tubie, srubie, skrzyni drewnianej, w laminacie, w półce itd.)
I tyle!
Nie musiał bym pisać tych wszystkich moich poematów, trylogii czy jak to tam jeszcze chcecie nazwać, gdyby pewien kolega posiadający wiedzę czysto teoretyczną o zestawie "C" nie starał się na siłę mnie i innym udowadniać, że jest on gorszy niż np. zestaw "B". Ja wiem że nie jest gorszy, baaa jest nawet lepszy, on uważa na odwrót. Z tym że ja przechodziłem przez wszystkie ww. etapy zestawu, nasłuchałem się przy nich różnej muzyki przez setki kilometrów i z czystym, sumieniem mogę powiedzieć że najlepiej gra mój obecny zestaw czyli opcja "C".
Żeby jednak nie było że wyznaję zasadę kto ze mną to przyjaciel, kto przeciw to wróg, to zapytałem raz (potem kilka razy) pana lukkil'a o podanie argumentów za jego negatywną opinią o zestawie "C". Moja początkowa chęć dowiedzenia się czegoś od niego na ten temat (może nawet udało by mu się mnie przekonać do swoich racji), z czasem przeradzała się w konsternację, gdy owy pan powtarzał non stop jedną i tą samą śpiewkę "nie montujemy bo nie". Do tego nie poparł jej żadnym przykładem, żadną merytoryczną argumentacją, nic.
Więc już sam nie wiem, czy tylko ja to widzę, że po napisaniu setek zdań przez tego pana, uzyskałem do tej pory od niego tylko jedną odpowiedź w temacie tego wątku, pustą nic nie znaczącą: "bo tak się nie montuje, to burzy scene odsłuchu". Natomiast na moje prośby o rozwinięcie tej tezy, być może w celu uniknięcia odp. na zbyt trudne pytanie pan lukill stara się "zabłysnąć" pisząc o różnicach między głośnikami 13cm a 16cm, owale vs. elipsy, o różnicach głośników odseparowanych i współosiowych, potem o zgrozo porównuje nagłośnienie na koncertach z car audio, potem inni podłapują ten temat i starają sie wykazać jedni przed drugimi który to z nich zna najlepszy, najdroższy i najbardziej niszowy zestaw audio, zaczyna się gadka o kosmosie i jak znam życie jej końca nie byłoby widać.
A ja chciałem tylko skromnie przypomnieć, że temat tego wątku jest znany, przykładowe konfiguracje prostego, w miarę taniego zestawu do 100NXa w stylu "A", "B", "C" znane, więc ja się pytam o co chodzi?
Amen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lukkil
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Mazowiecki Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 07 Mar 2008 12:44 Temat postu: |
|
|
red_shogun napisał: | moja epopeja CD... |
człowkieku skończ już, nie masz ZIELONEGO pojęcia o car audio, u góry masz podklejony jakis poradnik, poczytaj go sobie dokładnei i wtedy sie wypowiadaj.
Twoje innowacje kłóca sie z prawidłami CA, moze Cie jeszcze niekt nie uświadomił o tym (może warto podjechac do jakiegos szanujacego sie zakladu CA i podyskutowac z nimi o tym przy czym tutaj sie upierasz? eeeh sorry, jakby gośc mial zdanie idmienne niz Ty to byś powiedział: "co za idiota prowadzi ten zakład-on ma tylko wiedze teoretyczną) no sorry, ale powtarzasz sie, moze dlatego tak nerwowo reagujesz na argumenty przeciwko Car-Audio by red_shogun.
ja zostawiłem juz Cie w spokoju, a Ty ciągle na mnei najeżdzasz, masz jakieś kompleksy czy co? ochłoń, nie denerwuj sie tak, złośc piękności szkodzi.
tak czy inaczej, gorące pozdrowionka i do "następnego razu"
Rav napisał: | lukkil - czytaj ze zrozumiem,minimum słów - maximum treści. Uzupełnij swoją wiedzę a nie ślepo się upierasz przy swoim.
1. Porządny przód - nic z tyłu
2. Porządny przód + woofer - błąd w sztuce
3. Przód +woofer + cokolwiek szerokopasmowego na tył (elipsy to jak białe skarpetki do dobrego garniaka) |
dobra, "panie klasyfikator treści", potrafisz łapać mnei za słówka a zrozumieć tego co napisałem to już nie.
moim zdaniem niedłącznym elemenetm kazdego profesjonalnego zesawu audio jest subwoofer. system przedni, jaki to by nie byl nie da nam basu.
i pytam sie jaki bład w sztuce? jesli ktos ma kase na zesatw za pare kafli to do bagaznika nie wsadzi Lanzara czy Alpharda, tylko skupi sie na JL, MDS itd. Co jesli mu nie przypadnie bass z takiego zesawu przedniegi i zazyczy sobei suba? co, błąd w sztuce? o czym Ty mówisz.
pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lukkil dnia 07 Mar 2008 13:09 , w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
red_shogun
stary wyjadacz
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 07 Mar 2008 12:49 Temat postu: |
|
|
Kolejny raz nie przeczytałeś nic a nic z tego co napisałem, albo rżniesz głupa, twoja sprawa
p.s. Obiecuję że nie będzie następnego razu. Przepraszam i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
foster
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 07 Mar 2008 19:28 Temat postu: |
|
|
Rav napisał: | lukkil - czytaj ze zrozumiem,minimum słów - maximum treści. Uzupełnij swoją wiedzę a nie ślepo się upierasz przy swoim.
1. Porządny przód - nic z tyłu
2. Porządny przód + woofer - błąd w sztuce
3. Przód +woofer + cokolwiek szerokopasmowego na tył (elipsy to jak białe skarpetki do dobrego garniaka)
foster - nie mówię o autach na zawody tylko o cywilnych samochodach ludzi, którzy chcą żeby w aucie zagrało a nie brzdąkało, zdarzają się tez dzieci banany ale te 'projekty' pomijam. Nie jestem audiofilem, mam jednego kolegę który jeździ samochodem za 15tyś i ma droższe przewody do kolumn niż samochód...także na ten temat się nie wypowiadam bo jest mi obcy.Pisząc o brutalniej prawdzie jak to się odbywa w Galerii Tonów i innych Klinikach Dzwięku - teraz jakąkolwiek zabudowę użytkową robi się pod klienta i użyteczność jego auta.Nikt nie liczy kubatury pudła rezonansowego tylko bierzemy np JL dwucewkowy do zabudowy zamkniętej i jazda bo to zawsze się sprawdza jak jest 'małe pudło' etc. a całe szukanie sceny...po zestrojeniu wszystkich podzespołów 10minut. Efekt jest zajebisty i nie chodzi o to żeby coś tam 'robiło sieczkę w aucie'(aut. lukkil) tylko przepięknie czysto gra, włosy na całym ciele sztywnieją i każdy jest zadowolony. Jak napisałeś foster temat rzeka, pozdrawiam. |
I podpisuję się pod tym ręcami i nogamy! Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|