Forum użytkowników Nissana 100NX

Filip_Jarzabek1 · Wysłany: 06 Mar 2012 17:43 Temat postu: akumulator jaki ?

Jaki akumulator do setki ile Ah ?

dawidkrakow · Wysłany: 06 Mar 2012 17:57 Temat postu:

Centra Futura 60Ah Very Happy

Polecam 60 były na pierwszy montaż. Pozdro

Filip_Jarzabek1 · Wysłany: 06 Mar 2012 18:02 Temat postu:

60Ah okey, alternator go doładuje ?

Teoś · Wysłany: 06 Mar 2012 18:28 Temat postu:

50A starczy ja miałem wcześniej 45 i odpalał w najgorsze mrozy.Polecam 55 Bosha troche wiecej zaplacisz ale bedzie warto polecam.

Filip_Jarzabek1 · Wysłany: 06 Mar 2012 18:39 Temat postu:

szczerze to chcę jak największy tylko jaki mogę możliwie największy włożyć żeby go doładowywało

Thomsonicus · Wysłany: 06 Mar 2012 19:29 Temat postu:

Gdyby nie zdechł link do manualu to bym Ci napisał ile zaleca producent.

edit: "szukaj" nie boli

Filip_Jarzabek1 · Wysłany: 06 Mar 2012 19:56 Temat postu:

dziękuje, chyba włożę to 60 bo tyle mówią , że bd ok

lewy · Wysłany: 07 Mar 2012 11:09 Temat postu:

mam 65h bosha i nie narzekam

blackhonda6 · Wysłany: 07 Mar 2012 11:50 Temat postu:

ja mam miniaturke 35Ah 300A exide i daje rade nawet w -25

VeNoM · Wysłany: 07 Mar 2012 18:09 Temat postu:

Filip_Jarzabek1 · Wysłany: 07 Mar 2012 22:15 Temat postu:

blackhonda6 · Wysłany: 07 Mar 2012 23:17 Temat postu:

latem to moze sie sprawdzac ale zima kiedy jest duzy pobor pradu(ogrzewanie tylnej szyby,wysokie obroty dmuchawy do tego caly czas swiatla) jazda na niskich obrotach silnika(niskie ladowanie) i krotkie trasy to taki pojemny aku bedzie niedoladowany.
ale zawsze mozna zamontowac drugi alternator Wink

Filip_Jarzabek1 · Wysłany: 07 Mar 2012 23:24 Temat postu:

VeNoM · Wysłany: 08 Mar 2012 16:43 Temat postu:

Koledzy. To że napisane jest na aku ze ma prąd rozruchowy 600A, czy ile tam to tylko znaczy że jest w stanie tyle maksymalnie oddać Very Happy

Pamiętajcie odbiornik bierze tyle prądu ile mu trzeba. Nigdy więcej, no chyba że gdzieś jest zwarcie (fakt: weźmie więcej prądu przy większym aku, ale to nie będzie znacząca różnica, po drugie aku są projektowane pod 12V i na takie napięcie a w konsekwencji na prąd przy 12V są dobierane szczotki). To że rozrusznik kręci jak szalony na większym aku jest wynikiem tego, że tenże właśnie aku "śmieje" się z tego obciążenia jakim jest mały alternatorek i jego pobór prądu. Dla przykładu niech ktoś weźmie mierniczek w rączkę i sprawdzi napięcie podczas rozruchu na małym aku, a później na większym. Będzie różnica na plus dla większego aku. Tam nie zaobserwujecie tak dużego spadku napięcia jak na tym mniejszym, a jak jest większe napięcie zgodnie ze wzorem P= I * U jest większa moc i altek zapiernicza jak szalony, czyt. osiąga swoją moc znamionową. Można wysnuć jeszcze jedną zaletę. Odnośnie wypalających się szczotek. Przy większym aku altek ma większą moc a co za tym idzie większy moment obrotowy co przekłada się na szybsze odpalanie. Powiem tak: Miałem kiedyś w cieniasie 45Ah i wtedy skończyły się moje problemy z odpalaniem na największych mrozach. A wiecie jak jest z paleniem aut tej klasy Very Happy

Także widzę same plusy Very Happy

Odnośnie zima duży pobór prądu, aku może być niedoładowany. Nieprawda.
Mówisz tu kolego o bilansie energetycznym w samochodzie.
Z tego wynika, że kupując duży aku zwiększa Ci się pobór prądu w samochodzie.
Nic z tych rzeczy. Jeżeli aku jest niedoładowany to tylko dlatego że pobierasz więcej prądu niż altek jest w stanie wyprodukować. Pamiętaj że od momentu odpalenia auta prąd jaki zużywasz idzie z altka, a ewentualny jego naddatek (w sytuacji kiedy aku potrzebuje doładowania) idzie właśnie na jego ładowanie. Jedyne co można zauważyć to to, ze altek po prostu dłużej będzie ładować aku, jeżeli dojdzie do jego znaczniejszego rozładowania (bo co naładować 20Ah to nie 45) Trzeba więcej czasu.
Tu też widzę zaletę większego aku. Pełni tu rolę bufora.

Z tą jazdą na niskich obrotach to się zgodzę, ale tylko w maluchu bo tam akurat jest to całkowita prawda. Maluch niestety posiadał prądnicę która to miała mniejszy zakres prędkości obrotowych przy których była w stanie oddać tyle prądu ile aktualnie potrzebował samochód. W dzisiejszych czasach mamy alternatory i tutaj już na biegu jałowym jest odpowiednie ładowanie. Fakt im większe obroty tym ten prąd płynie troszkę większy, ale bez przesady.
Cały czas mówimy tu w przypadku standardowego wyposażenia auta. Bo jeśli ktoś włoży przykładowo audio o mocy 2 czy 3kW to, czy mały, czy duży aku to wiecznie będzie niedoładowany, bo to co by miało iść na jego ładowanie zawsze będzie zabierał ten sprzęt, aż w końcu będzie trzeba sięgnąć po prostownik.
Krótkie trasy rozładują akumulator zarówno dużej pojemności jak i mniejszej. Tylko z tym większym odpalisz kilka razy więcej

Producenci zawsze dobierają tak altka, żeby bilans energetyczny był lekko na plus. To, że czasem aku jest niedoładowany jest wynikiem tego, że w samochodzie jest dodatkowy sprzęt, który zżera duże ilości prądu, a nie, że a jest duży aku. Pomyślcie: CB Radio, jakieś lampeczki pierdułki, głośniki, często na wzmacniaczach itd. Zdaje się, ale to wszystko zebrać to wyjdzie pokaźny prąd dodatkowy, któremu często altek nie jest w stanie podołać.

Jeżeli ktoś jest pewien, że jego aku jest zawsze doładowany, to po zmianie na większą baterię nic się nie zmieni. Swego czasu w setce GA16DS też był sporo większy aku bodajże coś pod silnik SR20DE do tego audio około 1kW mocy i było wszystko w porządku, palił na gazie w największe mrozy, mówiąc największe mam tu na myśli -25 lub też lepiej.

foo · Wysłany: 08 Mar 2012 18:19 Temat postu: