Forum użytkowników Nissana 100NX

stoo · Wysłany: 17 Mar 2009 21:50 Temat postu:

pisze tutaj bo chce sie tylko upewnic ..
odpalam setke i patrze świeci ikona z AKU ..
i obroty wskoczyly powyzej 2tys ..
to znaczy ze alternator umarł ?
ładowania jeszcze nie sprawdzalem.

AndyP · Wysłany: 18 Mar 2009 19:52 Temat postu:

Kiedyś spotkało mnie to, że altek siadł. Tak sprytnie siadł, że lampka od aku nie świeciła. Tylko się grzał strasznie. Na szczęście miałem blisko do domu, dojechałem na aku bez paska. Pod koniec jazdy obroty nie spadały poniżej 2.5k. Sprawdź, czy altek się "nadmiernie" nie przegrzewa. Nadmiernie w cudzysłowiu, bo on i tak jest mocno ciepły podczas pracy. Kończąc: musiałem wymienić listwę diodową.

stoo · Wysłany: 18 Mar 2009 22:57 Temat postu:

altek wymieniony dzięki AndyP za odpowiedz..
Listwe diodowa probowalem wymienic ale niestety ta co kupilem nie podchodzila :/
narazie wlozylem z innego nissana i teraz musze kupic jakis alternator.

zombek · Wysłany: 23 Mar 2009 18:13 Temat postu:

Jak kupiłem nyske, alternator był po regeneracji. Po około pół roku jeżdżenia znowu padł mi altek. Okazało sie że spaliła sie listwa diodowa. Kontrolka ładowania nie wskazywała że nie ma ładowania. Zanim całkiem padł strasznie się grzał, szczególnie na zimnym silniku, gdy za szybko sie rozpędzałem było odczuć jakby smród palonych kabli.
Teraz mam wymieniony na uzywany i czasem jak za bardzo się bujnę na zimnym silniku (powyżej 3000 obrotów) mozna znowu odczuć smród kabli.
Miał tak ktoś?
Może taka jest przypadłość tego autka i częste awarie alternatorów?
Może zimny alternator wytwarza zbyt duże napięcie i pali płytkę prostowniczą.

lewy

mi dziś chyba pad alternator.jadę sobie normalnie jak zawsze i nagle dziek w głośnikach padał hmmm myślę coś z instalacja czy co bo jak ruszyłem oki.a po chwili już myśli albo pasek się zerwał albo alternator padł.ale coś ląduje jakimiś resztkami sił.tylko nie wiem czy padły diody czy tylko szczotki.jaki koszt jest szczotek i ile diody mogą kosztować.no chyba ze jak czytałem ze może być masa zaśniedziała ale czuć mały smród od niego

majchrzok

ja napisze o swoim alternatorze iż padł mi przez rozwalony akumulator ktory robil spięcie w instalacji.
kiedy zamontowali mi nowy alternator(regenerowany) na starym akumulatorze to przy wlaczonym silniku po ok 10 min ponownie antelnator dostawał w kość bo wydobywał się z niego lekki dymek... po wymianie akumulatora jak ręką odjął... od ok 5 lat spokoj...