Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kruti
Gość
|
Wysłany: 03 Maj 2007 12:55 Temat postu: Jak Nissan sprawuje się zimą |
|
|
Witam - jestem kompletnym nowicjuszem na forum. Pozwolę sobie zadać pytanie, jako, że mam zamiar kupić Nissana 100 NX z dachem Targa. Pytanie brzmi: Jak ten model sprawuje sie zimą, tzn. czy idzie w nim wytrzymać w większych mrozach?
Z góry dzięki za odpowiedź
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rz
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 03 Maj 2007 13:51 Temat postu: |
|
|
jest ogrzewanie i to calkiem sprawne i wydajne sa podsufitki przyczepiane na targe zeby nie targalo od dachu w zimie jest tak jak w innych autach, a nawet lepiej bo to przeciez NX
pzdr
rz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marthen
junior admin
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 03 Maj 2007 13:51 Temat postu: Re: Jak Nissan sprawuje się zimą |
|
|
Kruti napisał: | Witam - jestem kompletnym nowicjuszem na forum. Pozwolę sobie zadać pytanie, jako, że mam zamiar kupić Nissana 100 NX z dachem Targa. Pytanie brzmi: Jak ten model sprawuje sie zimą, tzn. czy idzie w nim wytrzymać w większych mrozach? |
Niestety, nie da się:
- Przy temperaturze -2C pokazują się pierwsze symptomy rozpadu samochodu - wszystkie lampy i wskaźniki zaczynają żyć właśnym życiem i puszczać oczko do właścicieli.
- Przy -10C wszystkie szyby (na czele z połówkami targi) pękają na 123 części (udokumentowane przez amerykańskich naukowców - zawsze właśnie 123 części). Właśnie dlatego szyby do 100NX są tak bardzo poszukiwane.
- Przy -15C następuje wybuch silnika. Po osiągnięciu tej temperatury olej gęstnieje i zwiększa swoją objętość 100-krotnie, co powoduje wzrost ciśnienia w silniku i eksplozję miski olejowej. Co sprytniejsi zbierają ten dodatkowy olej i sprzedają na czarnym rynku - dzięki temu stać ich na coroczne wymiany popękanych szyb w ASO.
- Przy -20C każdy wpisany w dowodzie rejestracyjnym jako właściciel 100NX choruje na tajemniczną, wciaż niezbadaną, przypadłość, objawiającą się nagłym (w ciągu 10 sekund) łysieniem i wyrośnięciem trzeciej ręki na plecach.
Jak widzisz, 100NX to samochód trudny we "współżyciu". Należy się dogłębnie zastanowić, czy jest się w stanie podołać takiemu wyzwaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rz
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 03 Maj 2007 15:00 Temat postu: |
|
|
do -30-tu jeszcze nikt nie doszedl ale istnieja pewne dowody, ze przy takiej temperaturze NX otwiera brame miedzyczasowa i znika gdzies w czasoprzestrzeni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damianos
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 03 Maj 2007 15:13 Temat postu: |
|
|
Chłopaki, ostro pojechaliście z kolegą, po krawędzi
Kruti nie przejmuj się, lokalny folklor
A tak na serio - autko jak każde inne, daje radę w zimie. Sam nie mam targi, ale nie słyszałem też wielkich lamentów na ten temat.
Ze dwie zimy temu, jak sprzęcior postał ponad tydzień w rekordowym mrozie, to mnie gostek polonezem musiał chwilę targać za sobą. Za to potem nyska jeździła jako jedna z niewielu, codziennie, za 1-2 kopem. Czyli - zadbana, to daje radę. Moja nie jest zadbana, ale też daje radę.
Z nagrzewaniem (nawiew) jest różnie - u jednych szybciej, u mnie np wolniej się nagrzewa, ale nie ma tragedii jeśli to nie jest strasznie krótka trasa.
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kruti
Gość
|
Wysłany: 03 Maj 2007 20:05 Temat postu: |
|
|
Lokalny folklor pierwsza klasa Szczególnie niecierpliwie bede czekał tej bramy miedzyczasowej
Dzieki za odpowiedź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seba
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 05 Maj 2007 13:32 Temat postu: |
|
|
a w czym targa ma przeszkadzać zimą? to nie jest szmaciany dach żeby były jakieś niewygody czy problemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gościu
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa-Bemowo
|
Wysłany: 05 Maj 2007 19:35 Temat postu: |
|
|
w zimnie troche trzeszczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seba
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 05 Maj 2007 21:01 Temat postu: |
|
|
Gościu napisał: | w zimnie troche trzeszczy | phi pierwsze słyszę może ci targa zardzewiała i dlatego wydaje takie dźwięki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gościu
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa-Bemowo
|
Wysłany: 06 Maj 2007 0:44 Temat postu: |
|
|
plastiki trzeszcza , szczegolnie jak przejzdzam przez hopki na osiedlu, a w lato tego nie ma, wiec to wina mrozu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 06 Maj 2007 14:40 Temat postu: |
|
|
Dzięki tardze i zdejmowanych podsufitkach z niej, zima w samochodzie jest jasno i przyjemnie. Same plusy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
CzarnaWanilka
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 06 Maj 2007 18:57 Temat postu: |
|
|
ja np. podsufitek nie mam... no i trudno... w zimie w aucie jest zimno przez 10 min od odpalenia... jak silnik sie juz rozgrzeje, wlaczam dmuchawe i ogarnia mnie przyjemne ciepelko. targa mi w niczym nie przeszkadza.... i nic nie trzeszczy. auto jak auto... ale problemow z odpalaniem nie mialam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 06 Maj 2007 19:36 Temat postu: |
|
|
Gościu napisał: | plastiki trzeszcza , szczegolnie jak przejzdzam przez hopki na osiedlu, a w lato tego nie ma, wiec to wina mrozu |
Jakie plastiki? Toż masz wybebeszony ten samochód jak, nieprzymierzając jakiś brrr.... dragster.
@kruti: nie bój się zimy w tym samochodzie. Zalej porządny olej na większe mrozy, zabezpiecz uszczelki no i sprawdż przed zakupem nagrzewnicę i nawiew ( lubią być spsute ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cieszyn
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec / Kraków
|
Wysłany: 06 Maj 2007 21:15 Temat postu: |
|
|
Kapa jak szyby przymarzną do uszczelek (cięzsza sprawa niż w normalnym aucie, bo my nie mamy ramek). Zdarzało się, że ktoś musiał włazić przez bagażnik :O ale to raczej pojedyńcze wypadki Autkiem w zimiejeździło się super, głownie dzięki tardze (przyjemnie i jasno)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
X(iksel)L
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GRu city--Grudziadz
|
Wysłany: 06 Maj 2007 22:44 Temat postu: |
|
|
uszczelki przesmaruj wazelinka albo takim spreyem do usczelek i o nic sie nie martw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|