Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tehace
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 13 Sty 2008 12:25 Temat postu: jak sie pozbyć naklejek z karoserii??? |
|
|
Witam wszystkich,
mam problem z usunięciem naklejek z mojej 100.
Próbowałem perparatem Label Killer ale nic nie pomaga.
Naklejki są na całej długości auta i trzymają sie mocno - nie dają sie zerwać w całości tylko sie męczę po kawałku.
Paznokcie mi sie "skończyły" więc szukam innych sposobów.
Z góry dzięki i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ged
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 13 Sty 2008 13:38 Temat postu: |
|
|
Temat już był omawiany.
Arkady miał ten sam problem.
Poszukaj, a znajdziesz.
PS. Trzeba lekko podgrzać naklejki, by klej był bardziej miękki.
Niestety mamy zimę i wiadomo, jak z temperaturą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patryk1234
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: 13 Sty 2008 13:57 Temat postu: |
|
|
suszarka do włosów i jedziesz: podgrzewasz kawalątek tak 3cm naklejka zaczyna zmieniac kształt, łapiesz i ciągniesz za naklejkę i podążasz suszarką przed naklejką, mam nadzieje ze załapiesz o co chodzi bo inaczej nie da się tego chyba wytłumaczyć Ja miałem obskurne paski na bokach i na masce do tego oryginalne... :/ Najważniejsze aby naklejka zeszła z klejem... bo potem tragedia go doczyszcić, aa jak juz to gąbka do naczyń płyn gorąca woda i jedziesz...
Powodzenia i Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sykul
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj. Podkarpackie Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 13 Sty 2008 14:33 Temat postu: |
|
|
....a na resztki kleju najlepsza jest benzyna ekstrakcyjna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DVD
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 13 Sty 2008 18:05 Temat postu: |
|
|
U mnie byly takie naklejki przez dlugosc samochodu i zanim znalazlem sposob zeby je usunac, mylem auto u kolegi hiper silnym karczerem i wtedy naklejki pospadaly z auta jak liscie z drzew (a jak lakier nabral polysku )
Mi sie udalo takze polecam warto sprobowac - nawet jesli akcja sie nie powiedzie bedziecie miec czyste bryczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quattro
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 13 Sty 2008 21:59 Temat postu: |
|
|
sykul napisał: | ....a na resztki kleju najlepsza jest benzyna ekstrakcyjna. |
Pomarzyc...
rozpuszczalnik ftalowo-karbamidowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ged
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 13 Sty 2008 22:34 Temat postu: |
|
|
DVD napisał: | U mnie byly takie naklejki przez dlugosc samochodu i zanim znalazlem sposob zeby je usunac, mylem auto u kolegi hiper silnym karczerem i wtedy naklejki pospadaly z auta jak liscie z drzew |
A w jakim miesiącu to było?
Bo wątpię, że w zimowy, marznący dzień.
Jeśli było gorąco, to nie ma problemu.
Myślę, że temperatura ma tu duże znaczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abarth
Gość
|
Wysłany: 13 Sty 2008 22:59 Temat postu: |
|
|
DVD napisał: | U mnie byly takie naklejki przez dlugosc samochodu i zanim znalazlem sposob zeby je usunac, mylem auto u kolegi hiper silnym karczerem i wtedy naklejki pospadaly z auta jak liscie z drzew (a jak lakier nabral polysku )
Mi sie udalo takze polecam warto sprobowac - nawet jesli akcja sie nie powiedzie bedziecie miec czyste bryczki |
Moj kolega potraktował w ten sposób swoją mazdę mx-5 . Jak mu lakier odpadł to myślałem, że się zapłacze na śmierć
|
|
Powrót do góry |
|
|
tehace
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 14 Sty 2008 10:14 Temat postu: |
|
|
Naklejki są z tworzywa gumopodobnego i naprawdę mocno się trzymają.
Zdarłem sobie 2 paznokcie, ale do lata czekał nie będę, więc muszę się w jakąś suszarkę wyposażyć...
dzięki za rady - pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 14 Sty 2008 10:53 Temat postu: |
|
|
tylko uważajcie na rozpuszczalniki. jak coś to resztke kleju usuwajcie benzynką. kiedyś maiłem do czynienia z super mocnym rozpuszczalnikiem o nazwie birol to od niego aż lakier sie zmywał i robił matowy.
metoda z suszarką i benzyną powinna pomóc. spróbuj nawet przed wszytskim pomazać naklejki benzyną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SEBOL_MKS
stary wyjadacz
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: 14 Sty 2008 12:22 Temat postu: |
|
|
Tak jest, resztki kleju co najwyżej benzyną ekstrakcyjną, żadnych rozpuszczalników nie radziłbym używać. Jak naklejki były długo na aucie to może być lekka różnica w kolorze lakieru i będzie widać w których miejscach były naklejki ... wtedy polerka i powinno być ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tehace
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 14 Sty 2008 14:40 Temat postu: |
|
|
A macie jakieś patenty na rysy???
Oprócz naklejek w wyposażeniu znalazły się dwie rysy - też na całej długości samochodu po obu stronach - chyba od gwoździa.
Mam grafitowy lakier, a w jednym miejscu rysa jest tak szeroka i głęboka, że widać białą linię.
PS. Samochód dużo straci na wartości jakbym go pomalował???
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DVD
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 14 Sty 2008 17:26 Temat postu: |
|
|
Zgadza sie GED to byl sezon letni.
Abarth tez sie balem o lakier ale widac te starsze auta mialy lepsze powloki lakiernicze.
TEHACE jak juz to polecam opalarke, za najprostsza nieznanej firmy zaplacilem okolo 30zl i pomimo, ze mowili mi ze dlugo nie pociagnie na potrzeby domowe(garazowe) spisuje sie juz pol roku i nie narzekam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quattro
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 14 Sty 2008 21:47 Temat postu: |
|
|
SEBOL_MKS napisał: | Tak jest, resztki kleju co najwyżej benzyną ekstrakcyjną, żadnych rozpuszczalników nie radziłbym używać. Jak naklejki były długo na aucie to może być lekka różnica w kolorze lakieru i będzie widać w których miejscach były naklejki ... wtedy polerka i powinno być ok |
U mnie ekstrakcyjna nie pomogla... Ftalowo-Karbamidowego za to uzywalem juz naprawde nie raz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 15 Sty 2008 15:19 Temat postu: |
|
|
na rysy można nieraz "kredki" w sklepie lakierniczym lub motoryzacyjnym kupic,jak masz popularny lakier toproblemu z doborem odcieniu nie bedzie. ja mam kilka rysek i właśnie takiej kredki szykać będę bo nie bardzo usmiecha mi sie dla kilku małych rys auta malować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|