|
Forum użytkowników Nissana 100NX 100NX squad
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cieszyn
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec / Kraków
|
Wysłany: 29 Lut 2008 13:12 Temat postu: |
|
|
Hmm podjechałem sobie właśnie znowu do autka no i zgadnijcie co... cudowne krakowskie powietrze uzdrowiło mi setkę... pojeździłem trochę, wszystko wydaje się normalnie... Niby dobrze, ale nic nie naprawiłem więc może się zepsuć znów:/ w najmniej oczekiwanym momencie
filtr powietrza lekko przybrudzony ale jeszcze raczej różowy
dolot standardowa pucha możliwe nieszczelności docisnąłem wszystko ładnie i poukładałem
świece/kable nie wiem, podociskałem kable (jeszcze je jakoś sprawdze w nocy czy nie ma iskierek czy cos)
kopułka palec wymieniane z pol roku temu... powinny jeszcze dać radę nie sprawdzałem ich
głownie dziwi mnie ta nagła zmiana... ok>źle>ok ... jeszcze pamietam że miałem podobny problem ale to był przerywacz (takie coś co zmienia prąd stały na zmienny odwrotnośc prostownika) mam go potrzaskanego i był lutowany i puściły styki - sprawdzałem go, machałem nim na różne strony, silnik nie zgasł...
A co do pedału w podłogę, to słyszałem od jakiegoś mechanika, takiego gościa troche starszego, że podobno dobra technika odpalania na wtrysku to jest przekręcic kluczyk żeby się powłączały kontrolki i poczekać chwilę aż popracuje pompa paliwa (podobno jak jest już gotowa to coś pyka czy tam wydaje jakiś dźwięk) a w gaźniku wypada kilka razy, nie za dużo, (ja osobiście 4-5) wcisnąć pedał gazu, a przy odpalaniu jeśli jest to potrzebne (mnie już po 'pompowaniu' nie) powoli wciskać gaz.
pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|