Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maaly
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skarżysko Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 04 Mar 2009 20:09 Temat postu: |
|
|
może byc taż tak jak u mnie raz było że miałem tak miskę olejową pogniecioną ze olej sie na tłoki wkrzaniał spuściłem olej wlałem litr nowego wsadziłem bagnet a on urąbany 20 cm ponad miarke. objawami było to że świece były czarne takie troche poprzypalane , kopcił na czarno no ale dusiło go dopiero jak dostawał porządnie w pi..e dopiero koło 5000-6000 i po takim czymś trzeba było porządnie świece szorować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luki
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oppland (N)
|
Wysłany: 04 Mar 2009 21:00 Temat postu: |
|
|
gomes napisał: | rebel zalozylem uszelniona nowa rure i dalej to samo. Wymielnilem wszystkie przewody podcisnienia i dalej jest ten sam problem: Zaraz po odpaleniu silnika jest ok, po ok 20 s przerywa od 2 do 3 ty pozniej przy 4.5 to samo. Po tym jak przerywa dostaje na chwile kopa. Wykrecilem dzisiaj swiece i byly zakopcone(wczoraj byly czyszczone). Palec, kable sa ok. Dalsze pomysly co moze byc nie tak ? Moze cos z przeplywomierzem ? Uszczelki raczej nie mam wywalonej bo nie mam objawow takich jak opisal Luki.
Czy moge z tymi obiawami ruszyc w trase 75 km ? To ze jest troche slabszy to trudno ale zeby sie nie rozlecial
Na benzynie mam za niskie obroty ok 600. Jak moge to podkrecic na gazniku(nie chce podkrecac linki bo mi na lpg tez wzrosnie). Za gaznikiem zauwazylem taka dluga srubke. Czy to jest regulacja ?
Pozdrawiam |
DS nie ma przepływomierza..
Łańcuch nie ma możliwości przeskoczenia..
Co do papierowej rury idącej do kolektora wydechowego do rury dolotu - nie jestem pewien czy to ona może być przyczyną twoich problemów ale to chyba jasne że nie powinna być dziurawa..
Tak śruba/pokrętło za gaźnikiem służy do regulacji wolnych obrotów. Kręci sie tym gdy wszystko inne jest sprawne. U ciebie coś jest nie tak (i nie wiadomo jeszcze co) więc jej lepiej nie ruszaj..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gomes
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 04 Mar 2009 21:16 Temat postu: |
|
|
Tak jak juz napisalem piapierowa rure wymienilem i teraz jest szczelna. Wymienilem tlumiki zeby bylo slychac co sie dzieje, wymienilem wszystkie przewody podcisnienia, przeczyscilem swiece(maja 2 miesiace) oraz styki na palcu(w srodku te 4 bolce sa juz troche wytarte i zrobily sie lekkie rowki). kable wn posprawdzalem czy nie ma przerwy i przebic i sa ok.Uszczelnilem taki metalowy oring na gazniku przez ktory dochodzi lpg do gaznika. Mimo tego auto dalej jest slabe. Nie pierdzi juz jak traktor ale po silniku dalej czuc lekkie prykanie. Od 2 do 3 tys jest slaby, pozniej idzie ok do 4.5 tys i znowu przerywa. Mysle teraz ze cos nie tak z zaplonem(widzialem ze regulacja jest na 2 srubkach tylko czy potrzebuje jakis specjalny przyzad czy mozna jak w maluchu na zarowke:P czy podobny domowy sposob to zrobic) ? Moze lambda sie skonczyla ?Z gory dziekuje za pomoc i czekam na dalsze sugestie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gomes dnia 05 Mar 2009 7:51 , w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gem
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Wroclove Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 05 Mar 2009 8:34 Temat postu: |
|
|
jaką masz kompresje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gomes
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 05 Mar 2009 10:23 Temat postu: |
|
|
Nie mam kolego przyzadu do pomiaru. Czy da sie jakos to zaobserwowac jezeli cos jest nie tak z nim ? myslisz ze moglo wywalic uszczelke miedzy tlokami ? pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gem
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Wroclove Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 05 Mar 2009 14:16 Temat postu: |
|
|
odżałuj 20 pln i jedź na jakiś warsztat, to Ci zmierzą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gomes
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 07 Mar 2009 15:39 Temat postu: |
|
|
Wczoraj rozkrecilem caly aparat zaplonowy. Wyczytalem, ze aby sprawdzic czy dziala aparat zaplonowy trzeba multimetrem pomierzyc pomiedzy srodkowym a reszta bolcow. Tak tez zrobilem i pokazalo mi ok 2 mV. Oto jak wyglada moj aparat:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy da sie jakos inaczej sprawdzic czy aparat jest sprawny czy wystarczy wymienic palec i kopulke. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gomes dnia 15 Mar 2009 15:43 , w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gomes
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 25 Mar 2009 11:52 Temat postu: |
|
|
Witam. Bylem wczoraj zmierzyc kompresje i mechanik powiedzial ze wszystko z nia ok. Dostalem dzisiaj aparat zaplonowy. Wymienilem go. Obiawy dalej te same. Jak tylko wskazowka od temp ruszy zaczyna sie dusic, a jak dojdzie do srodka to z jedynki ledwo co rusza(nie ma mowy o przekreceniu kolami). Zastanawiam sie czy to nie sprzeglo... ale jezeli na zimnym silniku ma kopa i sie nie slizga to pewnie nie to. Czekam na dalsze pomysly. Z gory dziekuje za pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
qbalol
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrołęka Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 26 Mar 2009 11:42 Temat postu: |
|
|
Witam! tak czytam od poczatku to co piszesz kolego gomes i musze powiedziec ze robisz caly czas to samo co ja w swojej "małej" i nadal mam to samo.. tak wiec dołączam sie do tematu i w razie uda mi sie ten defekt zlokalizowac bede pisał. Zastanawiam sie nad tymi wezykami podcisnienia ale ogladalem je juz ze 3 razy i wygladaja na nowe. Pozdrawiam i dolaczam sie do tematu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Areckii
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 26 Mar 2009 11:52 Temat postu: |
|
|
A byliście u speca od gażnika z tym? Z tego co slyszalem duża czesc problemow moze wynikac z nieprawodlowej pracy wlasnie gaznika i sprzetow z nim powiazanych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gomes
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 26 Mar 2009 17:24 Temat postu: |
|
|
tak wiec wezyki podcisnienia ja wszystkie wymienilem ! ale niestety nie w tym byl problem. Oddalem auto do jednego mechanika, on posprawdzal te wezyki, wymienil jeden od bendzyny i rozlozyl rece. Stwierdzil, ze ma za duzo roboty z innymi autami zeby na 3 dni zajac sie gaznikiem. Bylem u innego mechanika ktory zmierzyl mi kompresje, cos tam poustawial ze niby nie rzuca silnikiem ale gaznika tez nie chcial sie podjac. Ostatnio zatankowalem sobie ns shellu vpowera i jak przelaczam na benzydzyne to jakby moc ma nawet jak jest cieply ale kreci sie tylko tak do 4,5-5 tys a na wszystkich biegach pozniej juz go zmula i trzeba na wyzszy mu dac (dodam, ze 2 miesiace temu na lpg wyciagnelem nim 190 na prostej wiec ladnie sie zbieral i krecil do 6 tys). Zdejmowalem pare razy filtr, zmienialem aparat wiec jedyne co mi zostaje to podjechanie do gaziarza i wyregulowanie gazu (na bendzynie juz jako tako chodzi). Mam nadzieje ze to pomoze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quattro
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 26 Mar 2009 20:18 Temat postu: |
|
|
najprawdopodobniej szlag trafil Ci dysze elektromagnetyczna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shurikan
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 01 Kwi 2009 19:43 Temat postu: |
|
|
Quattro dawaj dawaj dalej mam to samo z moją setką i juz sam nie wiem co robic i wymieniac jest ktos dobry we wrocławiu kto by mi to zrobil?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gruby
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 01 Kwi 2009 20:11 Temat postu: |
|
|
shurikan napisał: | Quattro dawaj dawaj dalej mam to samo z moją setką i juz sam nie wiem co robic i wymieniac jest ktos dobry we wrocławiu kto by mi to zrobil? |
przybądź na wrocławski zlot bądź napisz do mnie na gg<7660697> i się ustawimy w mniejszym gronie pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lewy
stary wyjadacz
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdynia Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 05 Lip 2009 16:11 Temat postu: |
|
|
ja na poczatku tez mnialem problemy z gaznikiem chodz nie wielkie.po prawej stronie jest zawor zwrotny tez przezniego sie jaja dzieja.a stlu gaznika jest schowane pokretlo na plaski srubokret i nim ustawilem gaznik i chodzi jak tralala.z boku gaznika jest wskaznik paliwa i muj mechanik powiedzial ze powinna byc na srodkowej kresce czyli na polowie i ta jest
tylko czy ona ma duzy wplyw a nie ktore gazniki nie maja z tylu tej srub tylko zaslepke hmm dalczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|