Forum użytkowników Nissana 100NX

[arkady]

dzis doznalem szoku montowalem syczki pod klatka i po wszytskim chcialem auto odstawic na parking przekrecam zaplon wszystkie kontorlki normalnie przekrecam kluczyk by odpalic silnik a tu nic ani rozrusznik nie kreci poprostu cisza:(ojciec kazal wrzucic 4bieg i mnie pchnol auto odpalilo po 30 min odpalam bez wiekszych porblemow pojechalem do dziewczyny i po 20min pojechalem z nia na zakupy i tez odpalil ale gorzej bylo jak wrocilem z zakupow;/ ta sama akcja co przed klatka nie chchial odpalic:(i znowu ja pchalem auto a laska z 4biegu odpalala i odpalila po 22wracam do domu i odpalilem bez problemu doradzcie co sie dzieje mojej setce????

[mloody82]

Być może rozrusznik. Elektromagnes siadł albo szczotki się zawieszają...
Spróbuj jak nie odpala popukać w elektromagnes od rozrusznika i dopiero odpalić, albo czasami pomaga jak poruszasz dość gwałtownie gałką zmiany biegów.

[Seba]

też stawiałbym na rozrusznik. a nie zauważyłeś ostatnio że przy odpalaniu rozrusznik jakos 'inaczej' kręcił? albo że zaczynał kręcić nie tuż po przekręceniu kluczyka na zapłon, tylko sekunde później?

[Gość]

Witam!! Też stawiam na rozrusznik i to 100% !!!

[arkady]

no wlasnie ze nic sie nie dzialo teraz do pracy odpalal bez problemu a zebym ja wiedzial gdzie rozrusznik;/

[mloody82]

[stoo]

gdy niechce odpalac puknij go czymś .. mi to pomagało jak mi szczotki padły ..
dostał z brechy i krecił ale i tak po czasie musialem regenerowac szczotki

[arkady]

a wlasnei szczotki mozna wymienic czy cos ?

[Gość]

hehe tez miałem ten problem w poniedziałek młotken nach rozruchen i do przoden

[arkady]

mozecie sie smiac ale dzis przy kazdym odpalaniu odprawialem rytualy (czary) rozmaiwlem i mowilem by odpalal;p chyba pomoglo bo odpalal za kazdym razem ale nie zapeszam czarowac bede dalej;p (spojrzenie mojej laski na odprawianie czarow BEZCENNE)w bagarzniku juz mlotek woze;p
ema.

[mloody82]

Szczotki można wymienić - a nawet jak będziesz wymieniał to i od razu wymień tulejki bo to raczej groszowa sprawa.
Puki co młoteczek woź ze sobą
Pozdro

[CzarnaWanilka]

mnie jak padly szczotki (mialam w ogole problemy, bo jak tylko puscilo sie gaz, obroty spadaly i gasl momentalnie no i co chwile musialam go na nowo odpalac i tak wykonczylam owe szczoty) to tylko zadzwonilam po tate popchnal mnie i dluga do warsztatu. Panowie wymienili co trzeba bodajze za 80zl i od tamtej pory nie mam problemow ani z odpalaniem ani z obrotami
pozdr.
CzW

[Seba]

Arkady mimo wszystko wyciągnij rozrusznik i zregeneruj szczotkotrzymacz. u mnie sprawa wyglądała tak z rozrusznikiem. kilka dni przed pierwszym zdechnięciem rozrusznika, dało się odczuć że rozrusznik kręci ciut później niż kluczyk przekręcany był na rozruch. nie zawsze tak się działo, ale kilka razy się z tym spotkałem. potem u znajomych moich rodziców rozrusznik nie kręcił, następnego dnia odpalił sam jakby nigdy nic. od tamtej pory woziłem ze sobą bambusowy kij pomagał przez jakiś czas, ale było coraz gorzej aż w końcu tylko pchanie setki dawało oczekiwany skutek. wymontowanie rozrusznika nie należy do najmilszych czynności niestety..
ja dałem sam szczotkotrzymacz- wymienili wszystko co się na nim znajdowało i jestem bardzo zadowolony z tego, jak się teraz wszystko sprawuje

[arkady]

seba ile dales za szczotki i robote ?

[Seba]

70 albo 75zł [ale i tak można było się stargować ]. ja tam już nic nie zbijałem z ceny bo i tak ich pospieszyłem i zrobili mi to w 1-1.5h a chcieli żebym przyszedł za 6godzin można powiedzieć że dostałem nowy szczotkotrzymacz, bo wszystko mi wymienili, jedynie 'baza' była oryginalna. pewnie będą mogli ci też wymontować rozrusznik na miejscu, ale za to sobie mogą trochę doliczyć.

jeśli miałbyś jak zamontować same szczotki do szczotkotrzymacza [koszt trochę mniejszy] to kupuj tylko szczotki. ale zabawy z tym jest, i może byc ciężko [zgrzewanie, lutowanie]