Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 17 Kwi 2006 23:19 Temat postu: usuwanie wgniecen bez malowania |
|
|
Witam! robił ktos kiedys takie cos?? Moze ktos sie orientuje gdzie na sląsku to robia, mam takie dwa wgniecenia na błotniku z jednej strony lakier nie uszkodzony porpstu pod odpowiednim kontem jak sie stanie o widac, chce to usunac:) i jeszcze na drzwiach pod listwa. A pozatym strasznie miekie blachy mają nissany gdzie sie dotknie to wgnięcie, na metaliku to odrazu widac
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
EnDrIu
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18 Kwi 2006 0:36 Temat postu: |
|
|
zalezy jak duze masz wgniecenia i czy nie ma "zagiecia" blachy. W N15 ojca robilismy gdy ktos przylozyl w blotnik Klamerce cena...za darmo bo robilismy zderzak to od razu nam to zrobili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 18 Kwi 2006 8:11 Temat postu: |
|
|
to sa takie małe wgiecia, widac je jak sie pod odpowiednim kontem stanie a denerwuje mnie to
|
|
Powrót do góry |
|
|
coobek
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 196
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: 19 Kwi 2006 0:50 Temat postu: |
|
|
Musisz mu wybaczyc. Nie jestem blacharzem ale na płaskiej powierzchni np masce byłaby jeszcze szansa od spodu wypchnąc a na błotniku juz tak łatwo nie dostanisz sie od spodu. Przeważnie wgniecenie polega na tym, ze blacha sie rozciąga i jesli to wypchniesz to bedzie jej nadmiar czyli zamiast dołka zrobi sie górka. Na szczęście im starsze auto tym łatwiej to wybaczyc bo wgniecen przybywa i mniej bolą następne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|