Forum użytkowników Nissana 100NX

qumiii09

Ciekawy ; ))

Miskowski

Heloł.
Trzy lata póżniej
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Autem jeżdżę weekendowo, przebieg zmienił się o kilka tys. kilometrów.
Tu i ówdzie odpadło nieco lakieru, niepozorna wyrwa w asfalcie zdemolowała mi obie prawe felgi, wyprostowane ale im nie ufam.
Naprawiłem korektory siły hamowania - już nie robię kresek na asfalcie.
Mam podgrzewane lusterka, ledowe doświetlenie schowka pasażera i bagażnika. Założyłem postojowe podgrzewanie silnika w nadziei na niższe spalanie ale i tak pije 13/100.
Poza tym to tylko oleje, filtry, politury, jakbym miał skuter a nie dzikie auto...

Marian

Nareszcie ktoś z mojej okolicy z setką odżył na forum. Super

majchrzok

ładnie się trzyma

podj

nismojoe

Ładny wóz , fajnie, że ciagle go masz

Tak trzymaj

Miskowski

[link widoczny dla zalogowanych]
Nowa sonda lambda nie wpłynęła na spalanie.

Wyrzeźbiłem nowe wzmocnienia uszczelki targi, bo oryginalne istniały tylko teoretycznie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Wspomnę jeszcze o drobiazgu, który towarzyszy mi od zawsze we wszystkich samochodach - to dodatkowe sferyczne lusterko martwego pola, wklejam je zawsze w każde auto z którym mam dłużej jeździć. Wg mnie każdy kto ma drogowe adhd, czyli często zmienia pasy aby być szybciej u celu musi to mieć.

Thomsonicus

Szczególnie, że w NXie martwe pole jest wręcz tragiczne. Chyba że to tylko ja, przy 185 cm wzrostu miałem kilka metrów obok auta, w których kompletnie nic nie było widać. Kiedyś przez to wymusiłem zmianę pasa na... tirze. Chyba nie jeździłem autem z gorszymi fabrycznymi lusterkami nigdy.

majchrzok

Thoms, przejedź się k10... tu lewe lusterko powiększa- czyt zawęża to jeszcze bardziej pole widzenia. tu jest dopiero tragedia.

Ulus

opowiadacie jest dobrze przeszkolony i mozna lekko obrocic głowe w nowych autach nic nie widac ...

Thomsonicus

No to prawda. Nawet lądujące samoloty widać Wink

Świetnym przykładem jest nowy VW Caddy. Od starej wersji nie różni się niczym poza... mniejszymi lusterkami. Taki "chłyt" żeby ludzie dokupowali kamery cofania. Ale i technologia teraz jest inna. Kiedyś miałem Zastavę z 1976 roku to mieściła spokojnie 5 osób + bagaż i auto ważyło 700 kg, a silnik 1.1 spokojnie wystarczał do jazdy po mieście. Teraz auta się spasły. Każdy jeździ jak w sejfie pancernym, ściany z wzmocnieniami, strefy zgniotu. Niedługo będą robić puszki bez okien, tylko wstawią monitory wyświetlające to co się dzieje na zewnątrz, bo przecież takie okno to najsłabsze ogniwo w łańcuszku bezpieczeństwa. I cieszą się, że przy 62 kmh taki pancernik w zderzeniu ze piętnastoletnim Megane taki pancernik zmiecie to drugie auto. I ma pięć gwiazdek. Bo to najłatwiej zareklamować. A to, że drogi są wymyślane bez sensu, oznakowanie jest z D wysr... i samo sobie przeczy czy każe jechać 30 kmh na autostradzie to nikt w Polsce nie zmienia. Tylko narzekają, że poprzednia opcja polityczna nic nie robiła i że to nie ich wina. Ba, w Chełmie po dziś dzień pamiętam jak stało na drodze po kolei - jednokierunkowa, a potem że ślepa uliczka. W tej kolejności. Dojeżdżasz do końca i.. teleportacja Ci zostaje, bo cofać nie można. Albo SOTP przed przejazdem kolejowym. Noż... pochlastać się można i ogólny offtop! Przepraszam, ale zawsze jak ktoś taki temat poruszy to szlag mnie na to trafia. Po co mi bezpieczny samochód, skoro znaki każą mi wjechać pod prąd, a z przeciwka będzie jechać Scania z żywcem do uboju!?

Miskowski

Mocno spadło mi spalanie.
Z jakichś 13 litrów do których byłem przyzwyczajony - przedostatnio wyszło mi około 11, a dzisiaj po przejechaniu 234km wlałem tylko 23 litry, czyli poniżej 10/100.
Jedyne, co się zmieniło w aucie to usunięcie przerdzewiałej strumienicy i wspawanie nowego zwykłego tłumika w to miejsce.
[link widoczny dla zalogowanych]
To ten pierwszy z lewej.
Dziwny jest ten świat.

Miskowski

BZ-dury wtedy napisałem. Auto cały czas pali mi w mieście około 13 litrów.
Może jeździłem wtedy na dłuższych i powolnych trasach, czy cóś.

Miskowski

Heloł, następne trzy lata później
[link widoczny dla zalogowanych]

Kupiłem kolejne 4 felgi RH, tym razem mają ET25 zamast ET37, czyli rozstaw kół zwiększył się o jakieś 24mm, czuć to na korzyść w zakrętach, lepiej auto się prowadzi. Ponieważ jedna z tych felg była spawana i nie nadawała się do polerowania rantu mam teraz 3 felgi ET25 i jedną ET37 (z tyłu). Trzeba będzie zastosować dystans, myślę, że 10mm wystarczy ale to łączy się z wymianą szpilek na dłuższe.
Tu ciekawostka - aby koło trzymało się dobrze, musi być przykręcone przynajmniej na 8 zwojów - dzisiaj sprawdziłem, że dystans 4mm to zbyt wiele dla fabrycznych szpilek - nakrętka zawija się tylko 7 razy.

Wygłuszyłem sobie dzrzwi = lepszy dźwięk
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Założyłem LEDy = lepsze światła
[link widoczny dla zalogowanych]

Kupiłem za 1000zł dawcę wycieraczek reflektorów, podgrzewanych foteli i różnorakich pierdół.
[link widoczny dla zalogowanych]

Kompletny zestaw spryskiwaczy reflektorów wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

Przerysowałem otwory pod wycieraczki z dawcy i wyciąłem frezem w moim zderzaku, będzie to wyglądało jakoś tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

Po majówce auto idzie do blacharza-lakiernika. Finansowo-logicznie - bez sensu ale ja po prostu lubię to auto.

bartik

Co będzie reanimowane u blacharza