Forum użytkowników Nissana 100NX

rz

Sprawne i zadbane 2.0 pali mniej niz 1.6. Moje bierze 9,8 w miescie a to mniej niz ex 1.6 - takze gdzie sa te wieksze koszty?

moryc7

nismojoe

wkładaj głowę i zobaczymy jak to się będzie odpychać

moryc7

moryc7

nie no, mam dość... auto jak nie paliło, tak dalej nie pali... alternator dałem do regeneracji, po tym zabiegu zamontowałem go z powrotem, naładowałem akumulator i auto dalej nie pali.... rozrusznik kręci ale auto nie odpala... pompa paliwowa i przewody chyba odpadają, po kilku próbach zdaje mi się że czułem benzynę w komorze silnika, ale powtarzam - zdaje mi się. byłem zmęczony i zdenerwowany, więc mogłem sobie nawkręcać krzywych faz i mogło mi się tylko wydawać że czuję benzynę... moje pytanie brzmi- co jeszcze może być przyczyną? sprawdzę czy wszystkie świece mają iskrę i czy palec w kopułce działa. jest możliwe że jeśli te elementy też są w porządku, to przyczyna moich nerwów leży gdzie indziej? CZEMU TO CHOLERSTWO NIE PALI??!!

mam dość... auto było jeżdżące, wyjechało do mnie z Warszawy i po 200km zdechło... odpaliło na chwilę, przejechało jakieś 20km i od tej pory jakieś 10 dni bezskutecznie próbuję go odpalić....

Teoś

bartik

stress

moryc, ja tez mam te zamienniki.

Faktyxcznie ni chu chu nie było opcji wsadzić tego ale dało rade, wystarczy popatrzeć na dwa otworki żeby były w tym samym miejscu co w ori, i ten jeden spiłować żeby wlajzł trzeci bolec, ja tak mam i pieknie siedzi.

Btw. ładna seteczka.;P

blackhonda6

osobiscie w pewnym pojezdzie spotkalem sie z przypadkiem ze alternator ulegl awarii,zaczal dawac gigantyczny prad w instalacje i kilka wazniejszych elektronik poszlo z dymem.auto nie chcialo odpalic itd. W innym przypadku wine mial przewod masowy laczacy silnik z rama.

moryc7

auto było zatankowane i nagle przestało jeździć. potem na chwile odpaliło, przejechało 20km i zdechło i do tej pory nie pali... w aucie cały czas jest pół baku, nic nie dolewałem... skrzynia jest faktycznie automatyczna, więc pociągnąć go na lince i odpalić nie ma jak- nie chcę jej uszkodzić bo planuje tym dojechać na kołach do Zakopanego...

stress - zrobiłem tak i wkłady z oryginałów weszły mi do nieoryginalnych szkiełek. niestety siedzą głębiej niż siedziałyby w oryginalnych szkiełkach, więc żarówka właściwie opiera się o szkiełko i je delikatnie przytapia. mało tego- musiałem pomalować przezroczyste żarówki lakierem do paznokci w kolorze pomarańczowym i świecą na czerwono... a wszystko przez to, że przeszukałem chyba wszystkie sklepy i wszędzie żaróweczki malowane na pomarańczowo były 1,5mm dłuższe od białych i te już w ogóle nie chciały się zmieścić do migaczy...

blackhonda6 - dzięki za pomoc. możesz powiedzieć co dokładnie w tamtym aucie poszło z dymem- chciałbym wiedzieć jaką elektronikę mam sprawdzać u siebie..

a ten drugi przypadek to też autpo nie chciało odpalić i winny był tylko przewód masy? wiecie gdzie on jest w setce?

foo

Wygląda to na jakąś pierdółkę... sprawdziłeś już czy pompa wstaje?

blackhonda6

modul zaplonowy,u nas jest zespolony w aparacie zaplonowym,w efekcie brak iskry. przewod masowy idzie z akumulatora na rame tuz przy aku i dalej tym samym przewodem na silnik do sruby rozrusznika.

moryc7

foo - nie sprawdzałem, ale wydawało mi się że śmierdziało benzyną spod maski...

blackhonda6 dzięki za info, będę się musiał do tego dobrać tylko kurcze nie mam żadnego próbnika żeby sprawdzić czy wszystko jest tak jak być powinno... :/

foo

moryc7

czyli zaraz po zaświeceniu się kontrolek, przez 5 sekund ma być jakiś specjalny dźwięk jak będzie chodzić pompa paliwa, tak? możesz mi powiedzieć dokładniej co to za dźwięk? to ma być coś co będzie brzmiało i zniknie po 5 sekundach, tak?