Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
foo
Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 16 Paź 2011 15:00 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, jak tor kompa i paliwowy jest ok, to przez 5s będziesz miał szum w baku, może to być bardzo ciche jak masz go w połowie wypełnionego benzyną, ale tak czy siak wnikliwie słuchając powinieneś przez tę chwilę usłyszeć ciche buczenie/szum. Śmiało możesz ściągnąć oparcie/kanapę tylną i szarą osłonę (raptem 4 śruby) pod którą znajduje się "zatyczka" z gniazdami elektryki i obiegiem paliwa - no to już gwarant, że jak masz coś usłyszeć to usłyszysz.
Odkręcona szara osłona:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mariuszek1234
Dołączył: 18 Maj 2011
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 16 Paź 2011 15:48 Temat postu: |
|
|
powinno być słychać nawet bez rozbierania,na pewno się połapiesz jak zrobisz tak jak pisze foo,no chyba ze nie działa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moryc7
stary wyjadacz
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 20 Paź 2011 18:46 Temat postu: |
|
|
nie musiałem nic rozbierać, przekręciłem kluczyk w stacyjce i przez kilka sekund było słychać takie buczenie od tyłu i oprócz tego coś głośniejszego chyba z przodu auta. to pierwsze ucichło po chwili- czyli pompa działa znakomicie. ten drugi szum dał się słyszeć trochę dłużej i w końcu ucichł. taki szum jakby gotująca się woda czy coś... co to mogło być? może to od klimy a może coś innego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawidkrakow
moderator
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 20 Paź 2011 20:20 Temat postu: |
|
|
Przeczyść kopułkę i palec bo najprawdopodobniej to jest to tak jak dziś rozmawialiśmy. Jeżeli kręci i paliwo dochodzi to najprawdopodobniej w tym tkwi problem. Miałem kiedyś tak i za chiny nie odpalał. Przeczyściłem i odpalił ale była już w tragicznym stanie. Koszt nowej 130zł +palec 30zł. Wymiana prosta jak drut. Powinno pomóc. Dojedziesz do zakopca setką to tam już powoli to ogarniesz. Przeczyść ją porządnie i nie ma bata by nie odpalił :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moryc7
stary wyjadacz
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 20 Paź 2011 20:39 Temat postu: |
|
|
byłem w carrefour'ze bo tylko to miałem po drodze ale nie było tam papieru ściernego, jutro się wybiorę głębiej w miasto i jak kupie papier ścierny to przeczyszczę to. patrzyłem pod maskę i tam coś już chyba przy tym było grzebane... śrubki od spodu nie ma, poza tym gumowa obudowa jest ściągnięta i miałem ją w środku za siedzeniem kierowcy... mam ją odkręcić zaraz przy silniku czy kawałek wcześniej tam gdzie dochodzą kable?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawidkrakow
moderator
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 21 Paź 2011 15:21 Temat postu: |
|
|
Tam gdzie wpinasz kable. Te śruby to masz od przestawiania zapłonu na klucz 12. A ty masz odkręcić śruby na śrubokręt (krzyżak) i zdjąć kopułkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moryc7
stary wyjadacz
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 21 Paź 2011 16:04 Temat postu: |
|
|
dzieki dzieki odkrecilem kopulke, poprzecieralem papierkiem te metalowe zakonczenia w kopułce, palec też, auto dalej nie pali ja juz nie wiem... moze kable od swiec sa w zlej kolejnosci?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawidkrakow
moderator
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 21 Paź 2011 16:10 Temat postu: |
|
|
Na kopułce jest opisane numerycznie gdzie który kabel. Pokręc długo rozrusznikiem. U mnie nie odpalał od kopa trzeba było pokręcić z 5 min i zaczął łapać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moryc7
stary wyjadacz
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 21 Paź 2011 16:14 Temat postu: |
|
|
5 minut? bez przerwy? przecież mi akumulator zdechnie...
jak kręce to nie słychać jakby odpalał i zaczynał spalać benzyne, tylko raz na jakiś czas jest strzał...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moryc7 dnia 21 Paź 2011 16:16 , w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawidkrakow
moderator
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 21 Paź 2011 16:19 Temat postu: |
|
|
Jak ma ktoś z kumpli auto i kable to na kable próbuj. Wyciągnij jeszcze świece bo może są zalane i przeczyść i sprawdź czy jest iskra. Jak jest to kręć do upadłego i powinien odpalić. Powinien załapać po chwili
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dawidkrakow dnia 21 Paź 2011 16:21 , w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thomsonicus
administrator
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 2096
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 21 Paź 2011 21:28 Temat postu: |
|
|
5 minut non stop to rozrusznik moze wyzionac ducha. Bez przesadyzmu, z przerwami moze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moryc7
stary wyjadacz
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 21 Paź 2011 22:05 Temat postu: |
|
|
no to od poniedziałku będę dalej walczył z tym gruzem... mam już klucz do odkręcenia świec, zobaczymy jak będzie... w sumie to dzisiaj czyściłem kopułkę i palec tak prowizorycznie i mniej więcej, powinienem się do tego mocno przyłożyć czy nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teoś
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 965
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chełmno/Bydgoszcz Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 21 Paź 2011 22:28 Temat postu: |
|
|
moryc7 napisał: | no to od poniedziałku będę dalej walczył z tym gruzem... mam już klucz do odkręcenia świec, zobaczymy jak będzie... w sumie to dzisiaj czyściłem kopułkę i palec tak prowizorycznie i mniej więcej, powinienem się do tego mocno przyłożyć czy nie? |
Nigdy nie rób prowizorki
Zawsze sie przykładaj Spedzisz troszke wiecej czasu ale za to masz czyste sumienie ze jest dobrze wykonane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moryc7
stary wyjadacz
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 21 Paź 2011 22:30 Temat postu: |
|
|
miałem malutko czasu i poza tym słaby dostęp jest do styków w środku kopułki więc odwaliłem prowizorke wiadomo że jak siąde na spokojnie przy tych świecach to jeszcze raz powalcze z kopułką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moryc7
stary wyjadacz
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 25 Paź 2011 14:42 Temat postu: |
|
|
dzisiaj rozpocząłem wojnę ze świecami. odkręciłem wszystkie cztery, z powrotem wpiąłem w kable i położyłem obok siebie na bloku silnika. zwerbowałem jakiegoś przechodnia żeby na nie popatrzył a ja kręce i kręce... jak się okazało- wg niego nie było iskry tylko na jednej ze śweic- ostatniej- najbliżej kopułki. no to zamieniłem miejscami tę świecę i jakąś inną, żeby zobaczyć czy to wina świecy- jeśli tak to teraz nie będzie iskry na innym cylindrze a na tym już będzie. tym razem pomógł mi inny przechodzień który nie zobaczył żadnej iskry. moje zdziwienie było tak wielkie że zaproponował że sam będzie kręcił kluczykiem w stacyjce a ja mogę sprawdzić jak z tymi świecami. faktycznie- żadna ze świec nie miała iskry. nie wiem jak to możliwe... podejrzewam kilka opcji:
1. poprzedniemu przechodniowi się coś uroiło i iskry cały czas nie było na żadnej ze świec, czyli muszę jeszcze raz porządnie przeczyścić cały aparat zapłonowy i jak to nic nie da to wymiana świec, kopułki kabli itp
2. może akumulator w trakcie kręcenia tak się rozładował że przestało w ogóle dawać iskrę? w sumie kręcił dalej ale jakby słabiej, więc może faktycznie przestał dawać iskrę?
3. w trakcie kręcenia z wyjętymi świecami mogło coś paść i świece przestały dostawać prąd?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|