Forum użytkowników Nissana 100NX

Matt

Cześć,
Po przywitaniu się skierowano mnie na opisanie pojazdu w odpowiednim dziale, tak więc dotarłem i piszę Very Happy

Markę i typ doskonale znacie, rocznik 93, targa, elektryczne lusterka, elektryczna regulacja świateł, wspomaganie "sportowej" kierownicy, podświetlanie biegów, syrena "policyjna"(!) i.. to chyba tyle Very Happy

Szukałem długi czas auta na dojazdy do szkoły w bardzo małym budżecie, szukałem konkretnie jakiegoś diesla, ale za dość małe pieniądze. Kilka aut obejrzanych, same trupy i ruiny, aż w końcu przypadkowo trafiłem na Nissana, który był całkowitym przeciwieństwem tego, czego oczekiwałem Very Happy

Auto kupiłem niecałe 2 tygodnie temu od prywatnej osoby. Jakiś czas stało nieużytkowane. W dywanikach były stare gumy do żucia, w popielniczce "pety", pod maską bród(ale 0 wycieków płynów), dużo jeszcze by można było wymieniać wad estetycznych. Wziąłem auto od właściciela na "przejażdżkę" i wizytę w warsztacie. Po drodze chciałem uruchomić nawiewy, ale ilość kurzu i syfu, który z nich wleciały mnie przeraziły. Pierwsze 10 kilometrów utwierdziło mnie w przekonaniu, że to tak naprawdę auto, którego szukam, no ale jeszcze opinia diagnosty, którą już miałem głęboko w nosie bo wiedziałem, że auto tak czy siak kupię Very Happy

Mechanik stwierdził, że:
-zawieszenie nie stuka i nie puka,
-silnik nie pluje olejem,
-łańcuch jest niesłyszalny
-blacharka stan 4+, ze względu na drobne "pryszcze" (takie auto bez pryszczy za takie pieniądze ze świeczką szukać!)
-coś się nam nie podobało przy odpalaniu, ale o tym dalej
-opony na śmietnik
-silnik pracował równo
-tarcze oraz klocki-nówki

I to chyba tyle co udało się stwierdzić na pierwszy rzut oka.

Na następny dzień miałem problem z odpaleniem, ale po lekkim kaszlu ruszyłem kupić nowe używane opony, za które zapłaciłem 2 stówki. Przy zmianie okazało się, że moje alusy są lekko kwadratowe, ale postanowiłem je wyważyć i póki co nie katować auta i trochę się na nich przemęczyć. Będzie kasa-będą nowe(Ma ktoś do sprzedania coś ciekawego? R14!!). Po zmianie opon było czuć, że z zawieszeniem jest coś nie tak, ale pozytywnie. Wyczułem jego dobrą pracę w zakrętach, ale na dziurach miałem myśli samobójcze(twarde jak cholera). Patrząc na zdjęcia innych setek wydedukowałem, że muszę mieć upitolone sprężyny, ale to sprawdzę dopiero w przyszłym tygodniu.

Kolejny dzień przyniósł kolejną niespodziankę, akumulator jaki dostałem do auta był "pusty", tak więc przyszło kupić nowy, który kosztował 170zł.
Zdjąłem też plastikowe nakładki z pedałów, ani to ładne, ani praktyczne..

Zastanawiającym był również dźwięk samochodu, który był nienaturalny. Zajrzałem w wydech i zobaczyłem w nim drugą rurę Very Happy

Domyślam się, że to efekt patentu, o którym już czytałem gdzieś na Waszym forum.

Auto oddałem również na małe sprzątanie na myjnię ręczną, nie mam za bardzo warunków, żeby wypucować wszystkie zakamarki. Koszt 4 dyszki

Włożyłem też nowe żarówki podświetlenia tablicy, za które zapłaciłem aż trójkę. Póki co podświetlenie trzyma się na trytytki bo się ukręciły śruby

Wczoraj szukałem przyczyny "cykania" podczas jazdy, a doszukałem się dziury w przewodzie chłodnicy. Próbowałem ratować przewód taśmą odporną na wysokie temperatury+teflonową. Niestety nie zdało to egzaminu bo wyskakiwała dziura za dziurą, ale udało się na tym "patencie" pojeździć 2 godziny szukając odpowiedniego węża.
Jego koszt to 4 dyszki+ zaciski, żeby nie zostawiać tych starych, pordzewiałych. Robota oczywiście we własnym zakresie- bo taniej.

Do wymiany w najbliższym czasie na pewno mam kierownicę, która wygląda na taką typową mantę, czy inną stosowaną do komputera Very Happy

Naba wydaje dziwne dźwięki, ogólnie kierownica lekko psuje moje pozytywne wrażenia. Chcę też zainwestować w jakieś radio, zawalczyć z plackiem rdzy na drzwiach, oraz wyczyścić lotkę bo ma niefajne odpryski, zaszpachlować i tymczasowo zakleić folią imitującą karbon.
Muszę też w tym miesiącu opłacić ubezpieczenie, także dopiero na czerwiec planuję zacząć się bawić w małe poprawienie osiągów Very Happy

Leży też tylna wycieraczka, już wiem, że muszę sprawdzić przekaźnik, ale nie wiem jak się do niego zabrać.. Wypiąć dam radę, ale wpiąć później gorzej, tyle kabli dookoła!

Auto miało zostać na chwilę, ale to już pewne, że zostanie na dłużej

Zdjęcie mam aż jedno, miałem zrobić więcej, ale pogoda dzisiaj nie sprzyjała.

jacek100nx

Oby dobrze służyła życzę bezawaryjności a co do wycieraczki jeśli ci ciężko dostać odkręć osłonę(4 śrubki)oraz bezpieczniki (2 śrubki + zapadka na górze) i masz pełen dostęp jeśli przekaźnik będzie sprawny sprawdź przewody między klapą bagażnika a karoserią

Ulus

Fajnie ze de wygodne no i ladny kolorek a jesli chodzi o blache jak wewnetrzne kiel8chy? To niestety bolaczka setek

Matt

Właśnie o kielichach niedawno doczytałem, rano będę badał Very Happy

Potrzebuję czasu, żeby wszystko ogarnąć Razz

Matt

Setka żyje i ma się dobrze, mało co jakiś czas temu nie zginęła przez jednego mechanika, który radził mi zezłomować auto.

Niedawno udało mi się załatać wszelką rdzę, zakonserwowałem podłogę w miejscach, w których coś się działo(o dziwo było tego bardzo mało). Ogarnąłem połamaną lotkę, razem z klapą dostała nowy lakier. Pomalowałem też dolną część zderzaka bo miała brzydkie odpryski. Powoli idę z tematem do przodu, teraz czeka mnie polerka przed zimą+zabezpieczenie dokładne lakieru. Zobaczymy co z tego wyjdzie

Niedawno wyszarpałem na necie kierownicę, dopiero dzisiaj udało się założyć. Porównując do poprzedniej, plastikowej, wyglądającej jak do konsoli jest przepaść. W końcu czuję, że to auto ma wspomaganie..

Póki co zbieram fundusze na dobre zimówki i stalówki, później chciałbym zająć się wnętrzem, tj. wymiana foteli i tapicerki na drzwiach, niestety poprzedni właściciel był tak nieudolny, że paląc fajki wszystko poprzypalał..

Kombinowałem z tylną wycieraczką, zgodnie z czyimiś radami próbowałem wyciągnąć ten przekaźnik, ale siedzi jak przyklejony na superglue..

Zdjęcia auta wrzucę, jak ogarnę polerkę. Na dzień dzisiejszy pochwalę się kierownicą Very Happy

Ulus

ehh szkoda ze taka kupiles widzialem ja... 100zl za zwykłą kierde z ds-a z wciagnieta skorka a za tyle samo z gti ori skore znajdziesz ;p ale wazne ze lepiej Very Happy

jak co bede mial ori stal do nissana r14 na zimowki jak znalazł no i wrzuc jakies foty calosci Very Happy

Matt

Patrzyłem głównie na stan kierownicy, od dłuższego czasu nie znalazłem nic w lepszym stanie Razz

Co do stalówek to od razu rzucaj cenę Very Happy

I pytanie, czy ma ktoś jakieś godne polecenia gumy na zimę? Raz w życiu kupiłem opony nie czytając o nich i odkleiły się przy 100+ na suchym asfalcie. Tego chciałbym uniknąć Razz

O, jeszcze przydałaby mi się jakaś gałka drążka zmiany biegów, ktoś coś poleci?

Ulus

gałki szukaj ori od gti Very Happy

jacek100nx

ulus gałka od 1,6 jak i gti jest taka sama

Thomsonicus

Lubię takie projekty. Kierownicę daj tapicerowi (porządnemu!) to będziesz miał dopiero jak nówkę. Sam też obszywałem i mi wyszło podobnie jak tutaj, z nadmiarami, krzywo.
A z tym przekaźnikiem to co jest, nie klika wcale? Koła prostowałeś, czy tylko wyważyłeś? Wrzuć jakieś sensowniejsze fotki, to zobaczymy co tam polepiłeś ciekawego Wink

Matt

Gałkę zamawiam z całym mieszkiem. Przekaźnik "tyka" gorzej z wycieraczką Very Happy

Nie wiem jak on jest zamocowany.. Czytałem 10 porad jak go wyciągnąć, a mój chyba został wklejony na super glue.. Koła tylko wyważone, dają radę(na wiosnę zmienię buty), kierownica na razie niech będzie taka jaka jest. Budżet skroiła mi policja, niestety za późno zobaczyłem radiowóz i na dohamowaniu w zabudowanym miałem 82..

Na razie 1 fotka, wieczorem postaram się wrzucić resztę.

Ulus

iparts

Bardzo ładnie się prezentuje wóz

gratulacje i szerokości

Thomsonicus

O, niepomięta antena! Dbaj!

Matt