Forum użytkowników Nissana 100NX

Thomsonicus · Wysłany: 18 Mar 2016 20:47 Temat postu: Bertone - producent aut japońskich

Dzisiaj pod zakładem pracy, firmą Wesem w Wieliczce, produkującą oświetlenie (lampy i takie tam). Stoi sobie Feroza. "Dajhatsu jak Dajhatsu, fajnie rdzewieje" - pomyślałem. Ale tak patrzę na koła, a tam takie szatańskie znaczki "b'. Na początku nie skojarzyłem o co chodzi. Idę z drugiej strony i znowu stoi ten wynalazek. "Feroza z okrągłymi światłami?". Akurat szedł sobie właściciel, no to podbijam do gościa z zapytaniem "Czy to jest Daihatsu Bertone?" (tak, czytałem o tym wynalazku kiedyś). Gościu się tylko uśmiechnął, właściwie to się zaczął śmiać ze mnie. "Nie, widzi Pan, to jest Bertone Fsdelajmer" (nie zrozumiałem co mówił). To włosi - mówi z uśmiechem - tak sobie wymyślisli. Wzięli Daihatsu Rocky, wsadzili białą skórę, silnik z BMW i sprzedawali to po swojemu.
Spoglądam do środka - rzeczywiście, biała, porwana skóra, wieeelki znaczek BERTONE, żebyś przypadkiem lecąc w błotną kałużę nie zapomniał że to włoski stajl po całości. Bertone wywalili japoński silniczek i zastąpili go serduchem z BMW. Ten egzemplarz akurat miał dyszla 2.4 TD znanego z BMW 5 z roczników a'la 1988. "Jak się turbo nie zapnie, to spod świateł nie ruszy", mówił dalej. "Oryginalny 2.8 nie chciał gasnąć przy ruszaniu, a tutaj taka kapa. Montowali też 2.7i w benzynie z Bety".
Roztwieram drzwi. Wita mnie rdza, gąbka wystająca spod białej, zmęczonej skóry, orkiestra wiszących kabli, popękanych plastików, krzywych boczków drzwi i zapach roboczego, trzydziestoletniego auta. Klasa łach, trzeba przyznać. Japońszczyznę Pan właściciel mocno chwalił, mówił że regulacja twardości amorów nadal działa świetnie, i że na asfalcie musi być na HARD, bo z drogi ucieka Freeclimber. No i rdzewieje wszystko po japońsku. Szacun za to auto, że nadal buja. Jak spytałem o czym gościu myślał, kupując włoskie auto (hehe). Podsumował, że Patrol był za drogi, a do tego fantów też dużo, bo scena Daihatsu Rocky jest bardzo bogata. Potem dopiero dodał, że sprzęgła nie da się kupić, bo silnik jest z BMW a skrzynia biegów Daihatsu i musiał robić prywatnie ulepione sprzęgło u specjalisty, a świateł nie da się dobrać od czegokolwiek. Przy rejestracji nie chcieli mu ponoć wpisać jako producenta Bertone "bo nie ma takiego". A ja pamiętam, że Bertone wypuściło jeszcze jedno auto pod swoją nazwą. Nie pamiętam co to było, ale coś a'la

A to ten egzemplarz w realu:

Teoś · Wysłany: 18 Mar 2016 21:51 Temat postu:

Uwielbiam twoje wstawki

Thomsonicus · Wysłany: 18 Mar 2016 23:13 Temat postu:

A tak w sumie, to obok Bertone stoi Evo X z fotelikami na tylnym siedzeniu. Tak często je widzę, że mi się znudziło i przestałem zauważać że to fajny, familijny sedan z dużym bagażnikiem.