 |
Forum użytkowników Nissana 100NX 100NX squad
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
X(iksel)L
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GRu city--Grudziadz
|
Wysłany: 03 Mar 2007 22:31 Temat postu: |
|
|
no to faktycznie nie oplaca sie...tylko ze jezeli chcesz zobaczyc ta roznice to spojrz na ceny ze gaz jest (jeszcze) dwa razy tanszy od bynki zobacz na usmiech ludzi na stacji ktorzy tankuja do pelna za 60 zl ale o zakladaniu instalacji nie ma sensu dyskutowac tutaj bo to jest temat rzeka i podobna dyskusja jest do tyego jakbysmy zadali pytanie jaki kolor jest najladniejszy...w tym topicu sa dokladnie wypisane wady i zalety gazowni i kto chce to zalozy a kto nie mysli nawet o tym to jego sprawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
rz
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 04 Mar 2007 13:04 Temat postu: |
|
|
Szczeniak napisał: | rz napisał: | przez ostatnie 2 strony nie ma nic na temat gazu w setkach. chcialem poczytac bo jestem coraz bardziej przekonany do tego aby zalozyc instalacje a wy zamiast mi pomoc to sie klocicie  |
Pozwól ze coś ci poradzę. Mianowicie; NIE ZAKŁADAJ GAZU!!! |
ale nadal nie wiem dlaczego mam nie zakladac?
poza tym robie w miesiacu ok 1000km wiec zalozenie gazu oplacalo by mi sie. zreszta zwolennicy gazu maja poparcie w postaci swojego doswiadczenia a przeciwnicy jedynie to o czym slyszeli albo przeczytali. ja sie juz zdecydowalem, teraz tylko trzeba skolowac kaske i jazda
pzdr
rz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 04 Mar 2007 13:16 Temat postu: |
|
|
W moim poprzednim samochodzie miałem gazownie (BMW e30). Wiecznie jakieś problemy z tym gazem były a pod koniec silnik zaczął dostawać, nie wytrzymałem i sprzedałem za grosze to padło. Samochód więcej stal u mechaników niż ja nim jeździłem a w nysie nie mam i cudo się sprawuje.To mi wystarczy żeby wiedzieć ze nigdy więcej nie kupie samochodu z gazem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rz
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 04 Mar 2007 13:24 Temat postu: |
|
|
ale wlasciciele setek ktorzy jezdza na gazie sobie je chwala wiec jest to jakis wyznacznik
pzdr
rz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 04 Mar 2007 13:37 Temat postu: |
|
|
rz napisał: | ale wlasciciele setek ktorzy jezdza na gazie sobie je chwala wiec jest to jakis wyznacznik
pzdr
rz |
Może wyznacznikiem jest mechanik może monter może kwestia podzespołów a może nieumiejętnego jeżdżenia z nią itd. fakt faktem ze o całą masę więcej rzeczy, które mogą się popsuć.
A ja po takim doświadczeniu nie wystawie już do żadnego. To jest moje zdanie i odradzam każdemu, a jak zrobisz to już twoja sprawa.
Pozdro.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seba
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 04 Mar 2007 14:20 Temat postu: |
|
|
Szczeniak BMW - Będziesz Miał Wydatki. to auto czy na gazie czy bez gazu to i tak często stoi na warsztacie zresztą auto aucie nierówne.
mam lpg w swojej setce [stara konstrukcja]. i oprócz problemów spowodowanych przez nieznającego się gazownika na początku, tak teraz wszystko fajnie działa [odpukać ].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
siara64
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KOŚCIAN WLKP.
|
Wysłany: 05 Mar 2007 18:50 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie miałem auta z gazem i nie mam doświadczenia jak to działa ile kosztuje jak się sprawuje!Ale wiem jedno:
Kolega co prowadzi nauke jazdy ma Fiutka Punto 2 z 2001r 1.2 od samego początku założony gaz i przejechane 380 000km!
Nie miał nigdy większych problemów z gazem lub silnikiem!Wymienia tylko podstawowe część co jakiś czas:świece,amory,sprzęgło,płyny,filtry,paski itp:
Skoro Fiutek Punto wytrzymuje gaz i nieumiejętną jazde laików to dlaczego MADE IN JAPAN NISSAN 100NX miałby nie wytrzymać gazowania!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 13 Mar 2007 13:41 Temat postu: |
|
|
I ja wtrace swoje trzy grosze.
Mieszkamw Szwecji gdzie pomimo "dobrobytu" ludzie osczedaja na czym sie da,bo za zaoszczedzona kaske moga wyskoczyc 2 x w roku na majorke.Od pol roku jak tu mieskam, nie widzialem zadnej stacji LPG ani w ogloszeniach o aucie wyposarzonym w ww. Wiec cos na rzeczy musi byc skoro LPG nie wystepuje.
Choc to nie rostrzyga czy gaz jest dobry czy nie, to to juz wybor kazdego z nas.
Tak jak z "gustem", nie to ladne co ladne, ale to co sie komu podoba.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kpi
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 13 Mar 2007 13:57 Temat postu: |
|
|
FELIPPE napisał: | I ja wtrace swoje trzy grosze.
Mieszkamw Szwecji gdzie pomimo "dobrobytu" ludzie osczedaja na czym sie da,bo za zaoszczedzona kaske moga wyskoczyc 2 x w roku na majorke.Od pol roku jak tu mieskam, nie widzialem zadnej stacji LPG ani w ogloszeniach o aucie wyposarzonym w ww. Wiec cos na rzeczy musi byc skoro LPG nie wystepuje.
Choc to nie rostrzyga czy gaz jest dobry czy nie, to to juz wybor kazdego z nas.
Tak jak z "gustem", nie to ladne co ladne, ale to co sie komu podoba. |
A w Polsce nie ma dobrobytu jak w Szwecji więc coś na rzeczy musi być z tym dobrobytem...
Powody dlaczego nie ma LPG mogą być różne: od ustawodawstwa, poprzez koszty zakupu i dystrybucji po cenę paliwa tradycyjnego. Dowiedz się dlaczego nie ma LPG a nie piszesz "coś musi być na rzeczy". U nas od jakiegoś czasu wchodzi (powoli) gaz ziemny. Tańszy od LPG i wogóle. Ale się nie przebija bo nie ma wielu stacji z tym. A to także jest problem. W tydzień nie wybuduje się infrastruktury i nie założy się kilkuset tysięcy instalacji. A skoro jest "coś na rzeczy" to jeszcze odpowiedz czemu w niemal każdym kraju europejskim jest LPG?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
red_shogun
stary wyjadacz
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 13 Mar 2007 14:21 Temat postu: |
|
|
siara64 napisał: | Nigdy nie miałem auta z gazem i nie mam doświadczenia jak to działa ile kosztuje jak się sprawuje!Ale wiem jedno:
Kolega co prowadzi nauke jazdy ma Fiutka Punto 2 z 2001r 1.2 od samego początku założony gaz i przejechane 380 000km!
Nie miał nigdy większych problemów z gazem lub silnikiem!Wymienia tylko podstawowe część co jakiś czas:świece,amory,sprzęgło,płyny,filtry,paski itp:
Skoro Fiutek Punto wytrzymuje gaz i nieumiejętną jazde laików to dlaczego MADE IN JAPAN NISSAN 100NX miałby nie wytrzymać gazowania!  |
no siara i niech twój komantarz będzie puentą tego jakże "pasionującego" wątku o niczym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Prex
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 14 Mar 2007 1:26 Temat postu: |
|
|
FELIPPE napisał: | I ja wtrace swoje trzy grosze.
Mieszkamw Szwecji gdzie pomimo "dobrobytu" ludzie osczedaja na czym sie da,bo za zaoszczedzona kaske moga wyskoczyc 2 x w roku na majorke.Od pol roku jak tu mieskam, nie widzialem zadnej stacji LPG ani w ogloszeniach o aucie wyposarzonym w ww. Wiec cos na rzeczy musi byc skoro LPG nie wystepuje.
Choc to nie rostrzyga czy gaz jest dobry czy nie, to to juz wybor kazdego z nas.
Tak jak z "gustem", nie to ladne co ladne, ale to co sie komu podoba. |
A to ciekawe, bo w ciagu minionych wakacji a dokladniej misiaca lipca, w szwecji widzialem chyba ze 3-4 stacje z LPG. Glownie na poludniowym zachodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marthen
junior admin
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 14 Mar 2007 7:15 Temat postu: |
|
|
Prex napisał: | FELIPPE napisał: | I ja wtrace swoje trzy grosze.
Mieszkamw Szwecji gdzie pomimo "dobrobytu" ludzie osczedaja na czym sie da,bo za zaoszczedzona kaske moga wyskoczyc 2 x w roku na majorke.Od pol roku jak tu mieskam, nie widzialem zadnej stacji LPG ani w ogloszeniach o aucie wyposarzonym w ww. Wiec cos na rzeczy musi byc skoro LPG nie wystepuje.
Choc to nie rostrzyga czy gaz jest dobry czy nie, to to juz wybor kazdego z nas.
Tak jak z "gustem", nie to ladne co ladne, ale to co sie komu podoba. |
A to ciekawe, bo w ciagu minionych wakacji a dokladniej misiaca lipca, w szwecji widzialem chyba ze 3-4 stacje z LPG. Glownie na poludniowym zachodzie. |
Bo w Szwecji jest w sumie ok. 15 stacji z gazem. Musiałeś mieć dużo szczęścia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 14 Mar 2007 16:10 Temat postu: |
|
|
ja wlasnie mam b.duzy problem, raz mysle zeby zalozyc LPG,raz ze nigdy w zyciu,robie naprawde b.duzo kilometrow,jesli pracuje,okolo 30-40tys rocznie,mam NX 2,0 i jednak pali to troche,jedni mowia za po co kupowalem taki samochod skoro chce wsadzic gaz bo nie stac mnie na pb.Moj dylemat to czy za cene instalacji LPG+Blos kupic jakiegosz szkuta w dieslu=ekonomicznego,moze Corse A,albo Kadeta,niewazne,cos ekonomicznego i wtedy NX robic okolo400-500km miesieczne na Pb czy zalozyc gaz i czerpac przyjemnosc z ciaglej jazdy tym wspaniałym autem na gazie i robic okolo 2000km miesiecznie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Molossus
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 14 Mar 2007 16:28 Temat postu: |
|
|
marek napisał: | ja wlasnie mam b.duzy problem, raz mysle zeby zalozyc LPG,raz ze nigdy w zyciu,robie naprawde b.duzo kilometrow,jesli pracuje,okolo 30-40tys rocznie,mam NX 2,0 i jednak pali to troche,jedni mowia za po co kupowalem taki samochod skoro chce wsadzic gaz bo nie stac mnie na pb.Moj dylemat to czy za cene instalacji LPG+Blos kupic jakiegosz szkuta w dieslu=ekonomicznego,moze Corse A,albo Kadeta,niewazne,cos ekonomicznego i wtedy NX robic okolo400-500km miesieczne na Pb czy zalozyc gaz i czerpac przyjemnosc z ciaglej jazdy tym wspaniałym autem na gazie i robic okolo 2000km miesiecznie |
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie 2.0 bym zagazował od razu bez zastanowienia. Corsa i Kadett to złomowozy do tego zawalidrogi będziesz się czuł jakbys miał zaciągnięty ręczny->przyjemności zero. Nie zmienia się auta na gorsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
red_shogun
stary wyjadacz
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 14 Mar 2007 17:29 Temat postu: |
|
|
marek napisał: | ja wlasnie mam b.duzy problem, raz mysle zeby zalozyc LPG,raz ze nigdy w zyciu,robie naprawde b.duzo kilometrow,jesli pracuje,okolo 30-40tys rocznie,mam NX 2,0 i jednak pali to troche,jedni mowia za po co kupowalem taki samochod skoro chce wsadzic gaz bo nie stac mnie na pb.Moj dylemat to czy za cene instalacji LPG+Blos kupic jakiegosz szkuta w dieslu=ekonomicznego,moze Corse A,albo Kadeta,niewazne,cos ekonomicznego i wtedy NX robic okolo400-500km miesieczne na Pb czy zalozyc gaz i czerpac przyjemnosc z ciaglej jazdy tym wspaniałym autem na gazie i robic okolo 2000km miesiecznie |
No to faktycznie masz dylemat, ja na twoim miejscu brałbym sie za gazowanie gti, a dlaczego pisze ponizej:
1) auto nie jest nowe i wszelkie teksty typu: kupowales takie auto (rozumiem ze takie = sportowe) i bedziesz je zagazowywal itp. itd. - troszke mnie smiesza - ale niewazne nie bede sie rozdrabnial, krotko - wlasnie o to chodzi ze "sportowym" 100nx gti jezdza osoby niezbyt majetne, a co za tym idzie instalka gazowa powinna byc dla nich raczej wybawieniem (bardzo przepraszam wszystkich ktorych teraz uraze swoja wypowiedzia ale jak bym mial sporo kasy to wolalbym sie bujac 350z tylko na benzynce niz 100nx na gazie - problem polega tylko na tym, ze az nadto majetny nie jestem)
2) z punktu 1 wynika dobitnie ze 100nx gti to taka namiastka "sportu dla ubogich" - i wg mnie to szczera prawda ale jednoczesnie nic w tym zlego, tym bardziej ze za kilka tys. zlotych (w cenie forda escorta) mozna sie polansowac po miescie bez dachu i poczuc przyslowiowy wiatr we wlosach albo ruszyc od czasu do czasu z pichem (nawet na gazie) i poczuc sie przez chwile jak Sonny Crockett w Miami hehe, zatem: LANSUJ SIE ILE MOZESZ TYM AUTKIEM, A NIE JAKAS CORSA A LUB KADETEM :p
3) i teraz slowo o mojej codziennej eksploatacji gti na gazie, dodam ze auto mam obnizone, a mimo to radze sobie jakos z krakowskimi dziurami, czesto tez jezdze sluzbowo po niezlych "peryferiach" i jakos odpukac jszcze niczego nie urwalem (a chyba nie musze mowic, ze roznica miedzy kosztami eksploatacji na PB95 a gazem jest kolosalna).
4) z innej beczki: o ile sie nie myle blos sprawdza sie w "najslabszych instalkach lpg" - uzywanie blosa w instalkach obecnie sprzedawanych o ile mi wiadomo mija sie z celem. Ty cos kiedys wspominales chyba, ze bedziesz zakladal wtrysk - ktorego w znaczacy sposob juz sie nie oplaca "ulepszac" bo zazwyczaj nie ma takiej potrzeby
Reasumujac:
wybor: czy z LPG czy bez LPG - nalezy do Ciebie, ale jak mowie wg mnie 100nx gti to nie skyline gtr i wszelkie teksty typu nie gazuj bo..... to "urąga sportowemu wizerunkowi tej fury" uwazam osobiscie za smieszne. Ponadto jak robisz miesiecznie tyle km ile napisales, to wybor LPG jest raczej oczywisty (i wierz mi zdecydowanie przyjemniej robi sie dziennie 200km 100nx niz corsa A).
pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|