Forum użytkowników Nissana 100NX

bziuk

tak jak w tytule.

Co sądzicie o wychowaniu polskich kierowców ? Jakie są wasze doświadczenia w tej kwesti ? Może macie za sobą jakieś miłe/niemiłe historie, które wybitnie wryły się wam w pamięć ? Jakimi w waszym odczuciu jesteście kierowcami ? : D

Temat założyłem bo od kilku lat zanim dostałem możliwośc wyrobienia prawa jazdy słyszałem wiele razy od starszych kolegów/wujków/itp. jakie to chamy jeżdża po naszych drogach(dziurach) Razz

Zrobiłem prawko i jestem.. bardzo mile zaskoczony ! Wprawdzie staż mam niewielki (niecały rok), ale nie dość, że nie spotkała mnie praktycznie żadna przykra sytuacja (nie liczę tu drobnych wymuszeń ze strony innych uczestników ruchu) to jeszcze zauważyłem, że kierowcy są bardzo życzliwi

Podziękują, zapytają, pomogą. momentami byłem w szoku

Np sytuacja kiedy na jesień w tamtym roku kiedy zgasł mi silnik i już nie zapalił na światlach w centrum miasta ( rozrusznik :/ ) kierowca stojący za mną nie dość, że mnie nie strąbił to jeszcze widząc, że włączyłęm awaryjne światła, podszedł i zaproponował pomoc w przesunięciu setki na pobocze, żeby jak najszybciej odblokować ruch. To taka sytuacja, która najbardziej siedzi mi w pamięci.

Teraz czekam na wasze spostrzeżenia

Necro · Gość

Krakow jest spokojny pod wzgledem jazdy, ludzie kulturalni, ale na codzien mieszkam w Wawie i powiem Ci, ze nie ma nawet porównania. W godzinach szczytu ludzie skaczą sobie do oczu za male wymuszenia itd.
Szerokości.

gtarobert · Wysłany: 28 Mar 2010 15:40 Temat postu:

No w Krakowie da się jeździć. Ostatnio zauważam nawet coraz częściej jazdę na zamek błyskawiczny gdy jest zwężenie do jednego pasa(przykład nowohucka;) ) Choć wiadomo zdarzają się tacy co strąbią itp ale to raczej rzadkość. Po prostu wydaje mi się ze Krakowianie przyzwyczaili się do korków i wiedza ze szybciej nie pójdzie;)

sirkomla · Wysłany: 28 Mar 2010 17:07 Temat postu:

heh... cóż... Mieszkam w miejscowości, przez którą w sezonie przewijają się ludzie z różnych części kraju. I zgodzę się z tym, że kultura (a często i umiejętności/prawidłowość) jazdy zależy od tego "jaka rejestracja".

bziuk · Wysłany: 29 Mar 2010 11:00 Temat postu:

Kurcze.. czyli faktycznie opinia o Krakowskich kierowcach nie jest wyjęta z kapelusza Very Happy

Bardzo mnie to cieszy

A może koledzy z innych regionów naszego pięknego kraju wypowiedzą się w temacie ? ;>

red_shogun · Wysłany: 30 Mar 2010 13:37 Temat postu:

bziuk · Wysłany: 30 Mar 2010 13:51 Temat postu:

a faktycznie. W takim razie sory za zaśmiecanie forum

paxon · Wysłany: 30 Mar 2010 19:40 Temat postu:

bez urazy ale u nas dojezdza sie PO znaniakow najbardziej ;p