 |
Forum użytkowników Nissana 100NX 100NX squad
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adam
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łosice Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 18 Gru 2008 9:33 Temat postu: kupno auta na giełdzie |
|
|
witam , powstał następujący problem...kolega z pracy kupił na giełdzie vw polo - 5 drzwi , 1.4 benzyna + gaz,nawet ładny...ale zaciekawiło mnie wczoraj dlaczego - skoro to rocznik 1997 - nie ma białych kierunków ( 90 % pięciodrzwiowych benzyniaków takie ma). więc zakupionym na allegro testerem grubości lakieru jadę po całym samochodzie i tu niespodzianka - niby bezwypadkowy a tu wymieniane błotniki, klapa i trochę szpachli. otwieram maskę - polska tabliczka znamionowa. dekoduję vin - wychodzi że to rok 1998 , szyby są z 1995, silnik 1.4 ma 60 KM , więc też stary wypust, a co najciekawsze poobcinane są wszystkie wszywki z pasów. moim skromnym zdaniem zrobili go w ... . zapłacił 9800 za auto na naszych numerach... da się to jakoś odkręcić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
marthen
junior admin
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 18 Gru 2008 12:14 Temat postu: Re: kupno auta na giełdzie |
|
|
adam napisał: | witam , powstał następujący problem...kolega z pracy kupił na giełdzie vw polo - 5 drzwi , 1.4 benzyna + gaz,nawet ładny...ale zaciekawiło mnie wczoraj dlaczego - skoro to rocznik 1997 - nie ma białych kierunków ( 90 % pięciodrzwiowych benzyniaków takie ma). więc zakupionym na allegro testerem grubości lakieru jadę po całym samochodzie i tu niespodzianka - niby bezwypadkowy a tu wymieniane błotniki, klapa i trochę szpachli. otwieram maskę - polska tabliczka znamionowa. dekoduję vin - wychodzi że to rok 1998 , szyby są z 1995, silnik 1.4 ma 60 KM , więc też stary wypust, a co najciekawsze poobcinane są wszystkie wszywki z pasów. moim skromnym zdaniem zrobili go w ... . zapłacił 9800 za auto na naszych numerach... da się to jakoś odkręcić? |
Primo - jeżeli w umowie K-S widnieje zapis, że "Kupujący zapoznał się ze stanem technicznym samochodu i nie zgłasza obiekcji" (lub coś w ten deseń) to marne szanse - widziały gały co brały.
Secundo - na umowe ma rzeczywistą cenę zakupu czy zaniżoną, żeby nie zapłacić za dużo podatku (ew. iść na rękę handlarzowi). Jeżeli zaniżoną, to nawet jeśli udowodnisz że auto jest niezgodne z umową, to sprzedający ma oddać kwotę podaną na umowie.
Tertio - tabliczka znamionowa mogła być nabita w stacji kontroli pojazdów. Np. w punto potrafiły znikać numery nadwozia wybite na ktorejś belce - po prostu się utleniały i trzeba było wyrobić nowe.
Wniosek ogólny - jak chcesz kupić samochód, to weź ze sobą kogoś kto ma jakie-takie pojęcie o samochodach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
adam
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łosice Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 18 Gru 2008 12:25 Temat postu: |
|
|
cena w umowie to 9800. w sumie nic nie traci jak zadzwoni do poprzedniego właściciela... dla mnie stan techniczny a rok produkcji to dwa różne tematy. ogólnie silnik pracuje równo, ładnie wszystko chodzi trochę szaleją diody od instalacji gazowej... no ale jeśli usunięto wszystko co może w jakiś sposób poświadczyć rok produkcji to coś jest nie tak...
można jeszcze gdziekolwiek znaleźć numery nadwozia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kpi
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 18 Gru 2008 13:52 Temat postu: Re: kupno auta na giełdzie |
|
|
adam napisał: | witam , powstał następujący problem...kolega z pracy kupił na giełdzie vw polo - 5 drzwi , 1.4 benzyna + gaz,nawet ładny...ale zaciekawiło mnie wczoraj dlaczego - skoro to rocznik 1997 - nie ma białych kierunków ( 90 % pięciodrzwiowych benzyniaków takie ma). więc zakupionym na allegro testerem grubości lakieru jadę po całym samochodzie i tu niespodzianka - niby bezwypadkowy a tu wymieniane błotniki, klapa i trochę szpachli. otwieram maskę - polska tabliczka znamionowa. dekoduję vin - wychodzi że to rok 1998 , szyby są z 1995, silnik 1.4 ma 60 KM , więc też stary wypust, a co najciekawsze poobcinane są wszystkie wszywki z pasów. moim skromnym zdaniem zrobili go w ... . zapłacił 9800 za auto na naszych numerach... da się to jakoś odkręcić? |
No to 3-4: HAHAHAHAHAHAHA
Uwielbiam takie opowieści. Sorry, że tak reaguję ale po prostu ręce opadają.
Oczywiście że da się to odkręcić, gdyż pojazd ma wady ukryte. Jednak to DUŻA batalia i nie masz wygranej na 100%. Możesz kolesiowi dużo nerwów napsuć, ale udowodnienie że to on porobił te wszystkie myki będzie trudne. Zwłaszcza jak jest sprytny. Próbować można, ale realna szansa jest marna. Dużo taniej wyszłoby pomyśleć przed i przy zakupie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
adam
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łosice Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 18 Gru 2008 22:29 Temat postu: |
|
|
ja myślałem i mam setkę , jemu się spodobał vw i ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|