Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sirkomla
stary wyjadacz
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zieleniewo k. Kołobrzegu Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 02 Sie 2007 16:22 Temat postu: |
|
|
Zgadza się, że do K-gu zlatuje wielu... i zgodzę się, że interpretacje przepisów potrafią być różne... i tak, jest rondo, które "wymaga" nagięcia przepisów... Mi raczej chodzi na ten przykład o inne rondo, które często jest blokowane właśnie przez osoby, które pochodzą z większych miast, gdzie >>blokada pasa<< ruchu na rondzie nie powoduje aż takich korków... I tu powiem, że bardzo wielu kierowców w większych miastach po których dane jest mi jeździć nie potrafi jeździć na rondzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: 02 Sie 2007 22:47 Temat postu: |
|
|
powiem tak dwa pasy lewym jedzie gość 60km/h i nie ma zamiaru zjechać pas się kiedyś skończy robie tak co by nie miał za bardzo jak zjechać jak wcześniej nie mógł trudno może to i chamstwo ale strasznie wpienia jak ktoś nie zjedzie jak ktoś jedzie szybciej lewym i nie chodzi o dziurki w drodze chodzi o to ze jak jadę i będzie jechał fiat 125p i będzie jechał szybciej niż ja to mu zjadę w końcu lewy pas do czegoś jest
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia taka prawda
|
|
Powrót do góry |
|
|
bea & paweł
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 03 Sie 2007 7:38 Temat postu: |
|
|
OT
sirkomla napisał: | I tu powiem, że bardzo wielu kierowców w większych miastach po których dane jest mi jeździć nie potrafi jeździć na rondzie... |
Najlepsze (jednocześnie najtragiczniejsze) sutuacje można zaobserować w naszym Miastku (Pomorze), gdzie w ciągu ostatnich lat pojawiły się dwa ronda.
Wiem, że to niejaka nowość w tym miejscu , ale przecież ludzie robili prawko w większych miastach, poza tym coś powinno im przepisów w głowach zostać!
A jest tak, że ludzie zatrzymują się przed wjazdem na rondo, nawet jeżeli dobrze widać, że w promieniu 500 m wokół ronda nie ma żadnego auta.
Poza tym serwują prawdziwą ferię świateł: najpierw w prawo, potem w lewo i jeszcze raz w prawo...
Dziwię się, że się w tym nie pogubią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
foster
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 03 Sie 2007 10:19 Temat postu: |
|
|
bea & paweł napisał: | A jest tak, że ludzie zatrzymują się przed wjazdem na rondo, nawet jeżeli dobrze widać, że w promieniu 500 m wokół ronda nie ma żadnego auta.
Poza tym serwują prawdziwą ferię świateł: najpierw w prawo, potem w lewo i jeszcze raz w prawo...
Dziwię się, że się w tym nie pogubią...
|
Ronda w "miasteczkach" na trasie to osobna bajka... podejrzewam że większość kierowców szuka znaków z kierunkiem na konkretną miejscowość - na którym zjeździe mają odbić - niż to że nie wiedzą jak się zachować na rondzie, to jest tak: jedziesz jedziesz i nagle o ku*** rondo... pewnie był znak wcześniej z kierunkami... a gdzie tu droga główna... fuc*...gdzie jest jakiś znak??... ło matko, ten tir skręca na mnie!!... **#$@&^ itd.). Osobiście mam dużą tolerancję dla przyjezdnych z innych województw, bo oznaczenie kierunków często jest kiepskie i wprowadzające w błąd (np. znak zjazdu na wysepce właściwego zjazdu - odruchem jest że następny jest właściwym itp.). Dodatkowo rondko o promieniu maksymalnego skrętu i wysokie na 2 metry wyłożone kostką w koło/z reklamą fermy jaj lub marketu Stonka(biedronka), no porażka.
Prawdziwe rondo, rozjazdy itp. to polecam Mińsk BY (6 pasów przez centrum miasta), lub rozjazdy przed Hamburgiem, Koln, Munchen... Kijów też jest niezły... nasza Łódź też ma swoje kwiatki... Praga CZ też robi robotę - zero znaków, a jak jeździć na rondzie to Londyn, tylko Londyn!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
red_shogun
stary wyjadacz
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 03 Sie 2007 11:29 Temat postu: |
|
|
bea & paweł napisał: |
A jest tak, że ludzie zatrzymują się przed wjazdem na rondo, nawet jeżeli dobrze widać, że w promieniu 500 m wokół ronda nie ma żadnego auta.
Poza tym serwują prawdziwą ferię świateł: najpierw w prawo, potem w lewo i jeszcze raz w prawo... Dziwię się, że się w tym nie pogubią... |
foster napisał: |
Ronda w "miasteczkach" na trasie to osobna bajka... podejrzewam że większość kierowców szuka znaków z kierunkiem na konkretną miejscowość - na którym zjeździe mają odbić - niż to że nie wiedzą jak się zachować na rondzie, to jest tak: jedziesz jedziesz i nagle o ku*** rondo... pewnie był znak wcześniej z kierunkami... a gdzie tu droga główna... fuc*...gdzie jest jakiś znak??... ło matko, ten tir skręca na mnie!!... **#$@&^ itd.). Osobiście mam dużą tolerancję dla przyjezdnych z innych województw, bo oznaczenie kierunków często jest kiepskie i wprowadzające w błąd (np. znak zjazdu na wysepce właściwego zjazdu - odruchem jest że następny jest właściwym itp.). Dodatkowo rondko o promieniu maksymalnego skrętu i wysokie na 2 metry wyłożone kostką w koło/z reklamą fermy jaj lub marketu Stonka(biedronka), no porażka.
Prawdziwe rondo, rozjazdy itp. to polecam Mińsk BY (6 pasów przez centrum miasta),...... a jak jeździć na rondzie to Londyn, tylko Londyn! |
Mam te same widać doświadczenia co Wy
Dodam że moje ulubione rondka są w Leżajsku (podkarpackie), w środku rondka rosną jakieś cfietki, po obwodzie mocno nachylone coś z kostki brukowej, asfaltu tyle żeby się zmieściły obok siebie jadące dwa rowery (dobry sposób na TIRY hehe) i najlepszeeee: jak dojeżdżasz do rondka i chcesz kuknąć w lewo czy coś po nim jedzie, albo czy jest pusto i można wjeżdżać, to nie ma szans nie uda ci się to, bo akurat w tym miejscu postawili (na wysokości oczu kierowcy) drogowskazy z nazwami miejscowości dokąd prowadzą dane ciągi komunikacyjne Chciało by się powiedzieć..... po prostu Polska, aleeee .......... fakt na głowę biją wszystko wyspiarskie rondka w rondzie, nie dość że same stanowią hardcore to jeszcze trzeba brać pod uwagę ruch lewostronny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bea & paweł
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 03 Sie 2007 11:59 Temat postu: |
|
|
red_shogun napisał: | fakt na głowę biją wszystko wyspiarskie rondka w rondzie, nie dość że same stanowią hardcore to jeszcze trzeba brać pod uwagę ruch lewostronny |
Padłam
Bardzo ciekawie wygląda Kościerzyna, 4 maleńkie ronda obok siebie i spora liczba tirów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ged
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 03 Sie 2007 14:45 Temat postu: |
|
|
Ja nie lubiłem jednego ronda w Łodzi (to koło szpitala na rogu, oo i kwiaciarnie tam są. Jak przypomnę sobie nazwę to zapodam)
Pozmieniali organizację ruchu i wymalowane pasy na jezdni prowadziły do środka. Ot taka spirala.
Jak jechałem tamtędy pierwszy raz to się lekko zdziwiłem.
Następny mój przejazd i już nie zwracałem uwagi na żadne pasy ruchy, tylko wio i jazda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lukasz_lublin
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 03 Sie 2007 19:00 Temat postu: |
|
|
Ronda są spoko
Ostatnio smigałem KITCAREM Tiger E1 myśle że większość wie co to takiego. Każde rondo driftem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mloody82
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jedlicze B Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 03 Sie 2007 20:13 Temat postu: |
|
|
Ged napisał: | Jak przypomnę sobie nazwę to zapodam |
Rondo lotników - rzeczywiście bardzo niewdzięczne dla niewtajemniczonych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
foster
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 04 Sie 2007 9:26 Temat postu: |
|
|
mloody82 napisał: | Ged napisał: | Jak przypomnę sobie nazwę to zapodam |
Rondo lotników - rzeczywiście bardzo niewdzięczne dla niewtajemniczonych |
Przynajmniej adekwatna nazwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Molossus
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 04 Sie 2007 10:01 Temat postu: |
|
|
A widzieliście jak niedzielni jeżdzą rondem? (mieszkam w Rybniku w którym jest chyba najwiecej rond w skali Polski) jak w lewo to w lewo Raz miałbym z takim czołówke(jechałem motocyklem i sie zmieściłem) Drugi raz to tylko widziałem kamikaze w ładzie starej jak kreml.
OT
apropos ronda
Kiedys idziemy z kumplami o 3:00 w nocy i przechodziliśmy koło ronda (blisko domusu) patrzymy sie a ulicą zapier.... golf 2 - mysle sobie - ronda nie widzi? -- w ostatnim momencie się skapował ale na hamowanko było już za późno. Golfik wyskoczył na rondzie i leciał przez dobrych parę metrów jak piłeczka golfowa. Zlądował na wjeździe do parkingu do DOMUSu. Chwila ciszy...otwierają się drzwi i wychodzi 4 dresów i zaczynają uciekać chwiejnym krokiem...LOL
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kpi
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 500
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 04 Sie 2007 13:20 Temat postu: |
|
|
AndyP napisał: |
Co do rodzynków, to sporo ich jest tu w Poznaniu, choć auta z blachą DW też nieźle na występach dokazują
|
A to dość ciekawe bo w krainie DW auta z blachą PO też zapisują się różnie w pamięci. Ostatnio rzadziej ale miałem tak że co chwila spotykałem kogoś z PO i podnosił mi ciśnienie na drodze. Widać te 2 krainy są niekompatybilne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CzarnaWanilka
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 06 Sie 2007 10:28 Temat postu: |
|
|
foster napisał: | bea & paweł napisał: | A jest tak, że ludzie zatrzymują się przed wjazdem na rondo, nawet jeżeli dobrze widać, że w promieniu 500 m wokół ronda nie ma żadnego auta.
Poza tym serwują prawdziwą ferię świateł: najpierw w prawo, potem w lewo i jeszcze raz w prawo...
Dziwię się, że się w tym nie pogubią...
|
Ronda w "miasteczkach" na trasie to osobna bajka... podejrzewam że większość kierowców szuka znaków z kierunkiem na konkretną miejscowość - na którym zjeździe mają odbić - niż to że nie wiedzą jak się zachować na rondzie, to jest tak: jedziesz jedziesz i nagle o ku*** rondo... pewnie był znak wcześniej z kierunkami... a gdzie tu droga główna... fuc*...gdzie jest jakiś znak??... ło matko, ten tir skręca na mnie!!... **#$@&^ itd.). Osobiście mam dużą tolerancję dla przyjezdnych z innych województw, bo oznaczenie kierunków często jest kiepskie i wprowadzające w błąd (np. znak zjazdu na wysepce właściwego zjazdu - odruchem jest że następny jest właściwym itp.). Dodatkowo rondko o promieniu maksymalnego skrętu i wysokie na 2 metry wyłożone kostką w koło/z reklamą fermy jaj lub marketu Stonka(biedronka), no porażka.
Prawdziwe rondo, rozjazdy itp. to polecam Mińsk BY (6 pasów przez centrum miasta), lub rozjazdy przed Hamburgiem, Koln, Munchen... Kijów też jest niezły... nasza Łódź też ma swoje kwiatki... Praga CZ też robi robotę - zero znaków, a jak jeździć na rondzie to Londyn, tylko Londyn! |
hehe swietnie to ujales! dokladnie tak bladzilam w Slupsku i w Miastku jak jechalam do i z Rowow. porazka jakas! i ciagle jakies zwezenia i slabe oznakowanie a ronda to co 5 metrow ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
red_shogun
stary wyjadacz
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 06 Sie 2007 13:07 Temat postu: |
|
|
Dobra koniec z rondami, ronda temat rzeka, a temat posta był inny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 18 Sie 2007 22:17 Temat postu: |
|
|
red; zastanawiałem się co bym zrobił na miejscu "nerwusa1" i obawiam się, że zrozumienia dla Twego lewostronnego wleczenia się też bym nie znalazł; przy założeniu iż pas prawy był pusty, a Ty poruszasz się lewym przez kilka skrzyżowań to u mnie też zawrzałaby krew; inna sprawa, że pewnie objechałbym Cie z prawej i poleciał dalej (nie ma to jak "szkoła warszawska" hehe...), gdyby każdy miał ustępować po mieście pasa lewego to na prawym byłyby potężne korki, nieprawdaż?
TIRy to już inna sprawa. Jestem zaprzysiężonym wrogiem TIRÓW i jak skubańca trafię na trasie, a jedzie nieprzepisowo (tzn. zwykle za szybko) to wyprzedzam drania i zdejmuję nogę z gazu-bez hamowania- i spowalniam go do np. 50tki (a niech macha tą swoją wajchą od biegów-pewnie z 5-6 biegów musi przeskoczyć) . Miałem tyle niebezpiecznych sytuacji przez tych oszołomów , że nie potrafię się zdobyć na najmniejszą pobłażliwość...wrrr. Może założę AntyFan-Club TIROWCÓW i bendziem niczem donkiszoty jakoweś walczyć z tom plagom w wielokołowcach :smt001
pozdrowienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|