Forum użytkowników Nissana 100NX

skret

Jakiś czas temu usiadłem przed telewizorem i zacząłem oglądać akurat lecące reklamy - niby nic specjalnego, reklamy są wszędzie nie tylko w tv - ale te były specjalne, przynajmniej dla mnie. Zapisałem sobie reklamujące się firmy i postanowiłem o nich poczytać w internecie. Akurat w tym bloku reklamowym reklamował się majonez Winiary, serki Hochland, Biedronka były też kostki do zmywarek Somat, płyn do mycia naczyń Pur, margaryna Delma, herbata Saga, keczup Pudliszki, internet LTE od Plusa i Getin Bank. Szukając co to za firmy, skąd pochodzą, gdzie produkują spotkał mnie szok, wiele marek jest przez nas postrzeganych jako nasze rodzime produkty - a jak się po krótkich poszukiwaniach dowiadujemy, są to produkty międzynarodowych koncernów - tylko Plus i Getin Bank są nasze polskie. Przełożyłem to na swoje domowe realia - meble wyprodukowane w Rumuni przez szwedzką koncern IKEA, telewizor z Korei, samochód z Japonii - proszek z Niemiec... pasta do zębów też - przykładów można mnożyć w nieskończoność :/ Postanowiłem poszukać zamienników produkowanych w 100% przez polskie firmy i dających pracę na terenie naszego kraju, okazuje się, że wcale nie jest ich tak mało - trzeba tylko chcieć

Niesiony sukcesami postanowiłem założyć bloga na którym przedstawiam alternatywę dla "zachodnich" produktów... spotkało się to z aprobatą moich znajomych i rodziny - powoli przerzucają się na polskie produkty czym według mnie przyczyniają się do tworzenia miejsc pracy tu u nas na miejscu a nie w fabrykach w Niemczech czy Chinach

Co sądzicie o takim podejściu do sprawy - wiadomo nie da się wszystkiego zamienić i zmienić - jakość, cena - to wszystko ma wpływ na nasze wybory, nie zawsze polski produkt jest lepszy... wręcz panuje przekonanie, że polski produkt na pewno jest gorszy, nie ma reklamy w tv, znajomi nie kupują to na pewno nie jest wart uwagi...

Jeśli ktoś byłby zainteresowany sprawą to zapraszam do podejrzenia bloga [link widoczny dla zalogowanych]

Z góry sorry, nie ma być to spam - po prostu taka jest moja pasja i w to wierzę dlatego dziele się tym z innymi

Thomsonicus

Sporo polskich firm ukrywa się pod zachodnimi nazwami. Choćby ciuchy od gdańskiego Diverse czy Reporter.

skret

No właśnie - pytanie czy te "zachodnie" nazwy to nie ucieczka przed tym mitem "polskie i tak jest gorszej jakości" :/ To jest chyba najgorsza z możliwych opcji... nie sprawdzając czy rzeczywiście produkt jest gorszy czy lepszy z góry kupujemy zagraniczny bo tam jakość jest gwarantowana - a często bywa odwrotnie, świetnym przykładem jest chemia gospodarcza - proszek Persil "niemiecki" a "polski" to niebo a piekło, mimo, że najprawdopodobniej wychodzi z jednej fabryki. Jeśli chemie wciska nam się gorszą to ciekawe jak to jest z innymi rzeczami ?

Ja tam wolę kupić polski żel do prania Ludwika niż Persil czy inny wytwory... cena niższa a pierze tak samo...

Camel

dużo firm ucieka u nas od masakrycznych podatków,zarejestrowane za granicą mogą sprzedawać produkty u nas taniej. najprostszy przykład zagranicznych firm które u nas są zwolnione z podatku,a więc ich produkty są u nas przede wszystkim tańsze [link widoczny dla zalogowanych] . swoją drogą ostatnie afery z solą przemysłową pokazują,że Polacy są tak zajeb*ści i świadomie trują rodaków dając nam taki syf do jedzenia to co sie może dziać z resztą? o wielu rzeczach ludzie nie mają pojęcia ale z drugiej strony z braku wyboru kupują to co mogą,a że j.w. okazuje się że polskie to syf no to cóż,mimo tej samej ceny wybór pada na zagranice...

skret

Za aferę solną jesteśmy sami sobie winni - to tak jak z kiełbasą w marketach po 5zł za kg - skoro są takie promocje to ludzie to kupują a powiedz mi co tam w tej kiełbasie może być... tłuszcz, sztuczny flak, emulgulatorów 15 tysięcy i sól drogowa właśnie Wink

. Jest popyt na taniość to i cwaniaki mają pole do popisu. Druga sprawa co do afery solnej to jak zwykle ograniczanie się do własnego podwórka gdzie wzrok nie sięga dalej niż za czubek naszego nosa - poszerzmy horyzonty i jakiś czas temu we Francji byłą afera na cały świat z implantami piersi... zrobione były z rakotwórczych materiałów

ale o tym nie pamiętamy - co do jedzenia polecam obejrzeć film Food Inc. (jest chyba nawet na youtube) - o produkcji jedzenia w USA. Nie usprawiedliwiam tym naszych "wybryków" ale na świecie też się takie rzeczy dzieją i kto wie czy ten zagraniczny - lepszy produkt nie jest właśnie zwykłym masowym bublem.

Camel

ja nie mówie,że tak nie jest ale oprócz parunastu osób tego forum,żyją jeszcze miliony ludzi w Polsce które nie muszą tego wiedzieć ;p jesz bo z głodu przecież nie umrzesz,a jak mam płacić 10zł za ten sam syf tylko że za 5zł no to wybiorę to tańsze oczywiście. poza tym co mają zrobić ludzie którzy zarabiają po 1600zł i mają na utrzymaniu 2 dzieci i samych siebie na przykład? o hamburgerach to nie wspominaj nawet bo to idioci wychowani na mas mediach ;D z implantami była afera bo to u żabojadów się działo mimo tak naprawdę garstki poszkodowanych - kogo by obchodziło podobne wydarzenie Polsce oprócz samych polaków? o aferze solnej mówiono głośno wszędzie ze względu na importerów naszych towarów,a jak myślisz co ludzi bardziej zbulwersowało ? to,że kilka pacjentek powiększyło sobie piersi bo nie były pociągające bądź z braku problemów lepsze problemy z kręgosłupem ??

czy to,że miliony ludzi jadło sól przeznaczoną na drogi ?? więc nie mów tu o ograniczaniu się do własnego podwórka,bo mam gdzieś sztuczne cycki których nie mam, ani moja kobieta(obecna,przyszła czy niedoszła) nie chciałbym by miała a ważniejsze dla mnie jest to żeby moja rodzina nie chorowała na raka w wieku 30 lat,albo żebym sam nie padł na zawał wieku 40lat bo jakimś baranom wydaje sie,że przecież za granicą też dają syf do jedzenia,więc i u nas można.moja matka była kierowniczką w firmie drobiarskiej w momencie wchodzenia na nasz rynek takich marketów jak LIDL,Kaufland i mam pojęcie dosyć spore na czym polega taniość polskich produktów ;]