Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 06 Sie 2006 20:50 Temat postu: SKRADZIONO DOKUMENTY :( CO ROBIĆ ?? |
|
|
Wieć tak byłem na lodowisko ktos mi z szawki podjeb*** dokumenty. Ironią losu jest że na tym samym lodowisku znalazłem telefon komurkowy N-Gage czy jakoś tak i oddałem kolesiowi któego wogule nie znałem :/ Co za qrwa pech !!
Co musze zrobić ?? Na policje isc ?? dostane wtedy jakis świstek że mam prawko ??
Ubespieczalnia wystawi mi jakiś dokument że mam ubespieczone auto ?? czy wozić wszystkie papiery z ubezpieczalni gdy podpisywałem umowe ??
Urząd miasta to wiadome Dowód osobisty, Prawo jazdy
Dysietka zdrowia to juz wiem jak załatwić, karta bankomatowa hmmm, było 5 zł na koncie (bez możlwiosci debetu) i nic przez najblisze 2 miechy nie wpłynie, a ktos mozę jednak oddać wiec naraz nie bede blokował.
I teraz problem, miałem miękki dowód żeby odebrać stały mam wszystko poza miękkim dowodem i dowodem osobistym. Dowódu osobistego mam ksero bo tu chodzi głównie o dane, ale co z tym miękkim !! ?? <-- tu może sie nie jasno wyrażam ale jestem tak wqrwiony
Co jeszcze moge zrobić ??
sroy za pismo lae jestem wqrwiony masakrycznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lukasz_lublin
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 06 Sie 2006 21:13 Temat postu: |
|
|
Idz na POLICJE i zgłóś TO!!!
Jak miałes miekki dowod to masz jeszcze troszke szczescia, reszta to troszke chodzenia i problemów, Do ubezpieczalni idz to ci wydadza duplikat !!!
Pozdro nie pekaj bedzie dobrze, ja to przerabiałem juz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EnDrIu
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06 Sie 2006 22:26 Temat postu: |
|
|
Masz sporo pecha...widziales jakie sa kolejki do odebrania prawka...a zadnego zaswiadczenia raczej nie dostaniesz. Wspolczuje, ja osobiscie zawsze mam w kieszeni dokumenty, nie wierze w szafeczki na lodowiskach etc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 07 Sie 2006 9:49 Temat postu: |
|
|
Na policji byłem, ale nie blokenełm mozliwe że ktosodda albo pocztą prześle, czekam do środy.
Ubezpiecznie mam już, twardy dowód to msuze czekac na tłumacza bo sie okzała że mu sie cyferka jebneła i auto nie wazy mi tony tylko 11 ton :/ więc w sobote bedzie dowód ewentualnie w poniedziałek.
Dyskietka zdrowia 2 - 3 tygodnie i mam.
Prawko i Dowód osobity, no cóż bez prawka pojeżdze moze nie złapią mnie najwyzej sprawdzą że mam prawko i sie ich ubłaga
Zobaczymy co to bedzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 07 Sie 2006 21:54 Temat postu: |
|
|
Hejka...
Ja bym nie liczyła na "uczciwego znalazcę"...dokumenty sa "chodliwym" towarem
...btw. jesli chodzi o ubezpieczenie...jesli przy zawieraniu umowy spisywali serie i nr dowodu rej. bedziesz musiał ich powiadomic o zmianie i wyjasnic powód.
...jesli nie zmienią Ci teblic (ze strachu przed kradzieżą sam.) to jest wszystko.
secundo: jesli poprosisz w UM o wydanie zaświadczenia o złożeniu wniosku na podstawie zgłoszenia kradzieży na policji...powinni Ci takowe wydać - ich nie interesuję czy policja to chonoruje czy nie (samo zaśw. o zgłoszeniu kradzieży nie upoważnia do jazdy).
Jak db zauważyłeś...policjanci też ludzie i wiele można im wytłumaczyc
Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 08 Sie 2006 2:07 Temat postu: |
|
|
Na twoim miejscu radziłbym ci wszystko poblokować zgłosić ,i po koleji od nowa wyrabiać ,bo za tydzień może sie okazać że wziołeś telefony w kilku sieciach , np:telewizor na raty , co cie pokusiło zostawiać dokumenty portwel to jeszcze ale dokumenty
No ale głowa do góry ,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 08 Sie 2006 13:21 Temat postu: |
|
|
rafal ma racje zablokuj karty ja mialem zdarzenie kiedys, na koncie nie bylo nic i nie bylo mozliwosci zrobienia debetu ale w slkepie moglem cos kupic i placic karta no i sie zrobil debet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
GRZECHu
Gość
|
Wysłany: 08 Sie 2006 15:37 Temat postu: |
|
|
domis78 napisał: | rafal ma racje zablokuj karty ja mialem zdarzenie kiedys, na koncie nie bylo nic i nie bylo mozliwosci zrobienia debetu ale w slkepie moglem cos kupic i placic karta no i sie zrobil debet. |
znam taki przypadek, kumpel nie mial mozliwosci brania debetu zginela mu karta, zguby nie zglosil i na koncie pojawil sie debecik -10 000 zl, musial w sadzie dochodzic swoich praw - sprawe wygral, bank mu kasy nie kazal oddawac ale cos sie na wkurzal - trwalo to ponad pol roku .... radze zablokuj jak najszybciej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|