Forum użytkowników Nissana 100NX

Thomsonicus

Podjechałem na rolki Mateuszem. Przód nie hamuje i nie ma prawa, bo coś tam jest chyba nie tak jak trzeba z samym układem. Różnica między lewą a prawą stroną to ponad 60% siły hamowania. Tył o dziwo działa OK, nawet ręczny jest w porządku.
I bak cieknie...

majchrzok

no nic. tylko huta

Thomsonicus

to złomuj i swojego

etam, gorzej bywa

majchrzok

chętnie

nasze trupy jeździć nie powinny...

Thomsonicus

Ogarniam. Zamówiłem najtańsze klocki + tarcze na allegro. 125 zł.
Po 100 telefonach udało się też znaleźć zbiornik paliwa. 80 zł.
Ogarnąłem też OC, bo wyszło że zapłacona było... kawałek pierwszej raty. Nawet nie wiedziałem, że się tak da. Zrezygnowałem z OC, bo wychodziło że musiałbym opłacić resztę pierwszej raty + druga rata, która rozpoczęła by się za kilka dni. Wyszłoby że za pół roku bym zapłacił coś koło 190 zł. A tak to zrezygnowałem i wykupiłem nową polisę. Zmieniło się przede wszystkim miejsce zamieszkania (Kraków vs. Krasnystaw), a wraz z nim stawka. Za rok wyszło 200. Czyli wyszło albo 180 na pół roku na starej polisie, albo 100 na nowej polisie w PZU.
Dzisiaj chyba mi przyjdą te tarcze i klocki. Przeklepałbym sobie je sam pod blokiem, ale przecież NIE, NIEDASIE! Dajewoo wymyśliło sobie, że żeby zdjąć tarcze to trzeba zdemontować łożysko i chyba półosie. Widać na zdjęciu. Co za bezsens, zycie mi utrudniają. Trzeba będzie dać jakiemuś magikowi co zedrze ze mnie pińcet złoty i pewnie mi jeszcze powie że się łożysko rozleciało i trzeba nowe.

Zakupiłem takie oto tarcze + klocki. 120 zł zestaw, już z wysyłką. Jakość odlewu 'powala', lecz chyba jest odpowiednia do zapłąconej kwoty. Niemniej jednak pewien niesmak pozostaje, gdyż kiedy zamawiałem komplet tarcz do Clio 1 (105zł) to ich jakoś była jednak sporo wyższa.
Na tych tarczach widać gdzieniegdzie niedolewki (dziurki jak po kornikach), ktoś jedną ciachnął przypadkiem. Tak czy inaczej na pewno będą lepsze niż obecnie zamontowane.
Fotek baku nie posiadam bo tylko częściowo go odpakowałem. Wygląda sensownie. Jutro oddam auto magikowi i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Master Sport Madafaka Tuning!

Odebrałem auto od magika. Nie obyło się od kłopotów, jakże by inaczej. Oczywiście mechanior nie ogarniał Matiza i nie wziął pod uwagę że żeby zdjąć tarcze hamulcowe to trzeba najpierw zdemontować łożyska kół. Tak! Tak to ktoś wymyślił. Masz tarczę, a dopiero na wierzch tarczy przykręca się takie "cuś" z łożyskami. Od tego dopiero wychodzą gwinty na felgi. Całość przy demontażu oczywiście uległo rozpadowi i trzeba było wymienić łożyska kół przednich. W sumie stare łożyska i tak już huczały, więc nie narzekałem mocno że tak się stało. Mi pod blokiem gdyby się rozsypało to miałbym kłopot, dlatego właśnie dałem żeby się komuś rozleciało w garażu.
Koszt kompletu łożysk na koła przednie: 50 zł
Koszt tarcz hamulcowych i klocków: 125 zł
Koszt zbiornika paliwa metalowego: 80 zł
Robocizna: 160 zł
Robiłem u jakiegoś chłopaczyny w Krakowie, na Krowodrzy. Jakiś taki gościu z długimi włosami. Garaż prywatny. Zanim dałem Matiza to stał jakiś rozklekotany czerwony Tiburion.
Tak czy inaczej efekt taki że auto w końcu hamuje! Pedał hamulca jest dużo wyżej (wcześniej w podłodze), czuć że da się go "miarować" czyli że nie działa w systemie zerojedynkowym. Jak się przywali hamulcem mocniej to aż słychać jak opony się cieszą, a całość dopiero się dociera.
Ponadto miernik paliwa po wymianie zbiornika szaleje. Raz jest pusty bak, raz 1/4. Wlałem 10 litrów, więc pewnie ta 1/4 to właśnie tyle ile być powinno.

foto ze starymi tarczami:

Thomsonicus

A w międzyczasie - Japonia.

MODEL: Mazda 3, 2005
SILNIK: 1.6 L MZ-CD common-rail diesel
UKŁAD DOLOTOWY: chyba standard
UKŁAD WYDECHOWY: wywalony FAP, standard
ELEKTRONIKA: reprogram po wywaleniu FAP, kontrola trakcji
UKŁAD NAPĘDOWY: standard
ZAWIESZENIE: standard
UKŁAD HAMULCOWY: jakieś nawiercane tarcze z przodu, tył tarcze
BODY KIT: standard, bez spojlera nad klapą bagażnika
ŚRODEK: 4x el. szyby, el. lusterka, komp. pokładowy i trochę guzików na kierownicy
CAR AUDIO: fabryczne radio + emulator zmieniarki z SD/USB
DODATKOWE: nic
MOC: : 109 PS (80 kW), 240 N·m
PLANY: na razie plan to dowiedzieć się co w trawie piszczy, wstawić owiewki, spojler nad klapę i jakieś pierdółki
ZDJĘCIA:

runfin

Taka mazda by mi się właśnie przydała

Thomsonicus

PZYCIEMNIŁ JA SE SZYBE W MATIZIE BO SLONCE MI ŚWIECILO MOCNO. TCZSZY METRY KUPIŁ, ALEM DWA ZMARNOWAŁ BO MI SIE ZAWIJAUO CIONGLE I SAMEMU TO SIE NIE DA WCALE TEGO PSZYCZEPIĆ. CZTER DZIESCI PROCENT MA, JAK DOBRA WUDKA HEHE RESZTE ZROBJE SIEDEM DZIESIONT PROCENT TO BEDZIE CIEMNIEJ A MUWILI ZEBYM PLACIŁ CZSZYSTA ZŁOTY ZA KLEJENIE SZYB ALE NIE MA GUPICH KUPIŁ JA ZA DZIESIENĆ ZŁOTY FOLJE I JEDZIEM!

majchrzok

prawie nie ma różnicy Very Happy

za pół roku w ogóle będzie jak by jej nie było Razz

MAK'MICHAS

Ten matiz to chyba najbrzydsze i najśmieszniejsze padło jakie ktokolwiek mógł wyprodukować. Jak widzę jadące to drodze to nie sposób powstrzymać się od śmiechu.

PS: jeśli ktoś nie widział

W takim razie czekam kto zedrze pomysł z matiza.

PS2: Czekam na kontynuacje tematu przez autora. Very Happy

Thomsonicus

MAK'MICHAS

Tylko chińczyki mogą skopiować matiza i zrobić go jeszcze bardziej ch**owo. Przynajmniej ładniej wygląda, może 'chery sweet' to to nie jest ale np. 'chery shieet' to nawet pasuje. Zawsze lepsze to niż upośledzony motyl z Korei

Thomsonicus

Folię zostawiłem. Nie chce mi się.
Za to zaczął trzymać hamulec. Od strony kierowcy. Aż się hamulce zadymiły, jak dziewczyna jeździła

Rozkręciłem, wyczyściłem, nasmarowałem wszystko oprócz tłoczka, którego trochę się bałem wyciągać. 3 kilometry jazdy OK, potem znowu to samo :-/ No to w sobotę, w 35'C upale usiadłem ponownie do nieszczęsnych hamulców. Plan był taki żeby wyciągnąć tłoczek i go wyczyścić (o ile się da). Stare tarcze i klocki były zdarte, i tłoczek był przez dobrych parę lat wysunięty i tym samym odsłonięty na działanie wody, soli i tego całego syfu z asfaltu. No i sobie skorodował. Problem w tym, że na tej korozji się zacierał i nie chciał wsuwać z powrotem do jarzma, co powodowało 'trzymanie' hamulców. Pitoliłem z godzinę papierem o gramaturze 600 żeby jako-tako to wyglądało. Problem w tym, że jak się przesadzi to pomiędzy gumową uszczelką a tłoczkiem powstanie szczelina przez którą będzie uciekać płyn hamulcowy (i tym samym ciśnienie w układzie). Na razie niby jest OK, ale obstawiam że albo będzie się zacierać, albo cieknąć zacznie. Wżery były konkretne. Nie wiem ile kosztuje tłoczek do Matiza. Pewnie 15 złotych.

Przy okazji obejrzałem sobie agonalny stan elementów gumowych zawieszenia. Nawet na końcówkach kierowniczych guma się rozwulkanizowała i rozlazła. Widziałem komplet wahaczy i końcówek, kosztuje 150 zeta.

Dałem Mazdę do 'dobrych elektryków' żeby przejrzeli klimę, w której pali się bezpiecznik. "PAAAANIE, tam nic nie widać. Wsadziliśmy bezpiecznik". No to fajnie. To co, mam zapłacić 1.50 zł za bezpiecznik? Podsumowałem, że wiem że nic nie widać, i że bezpiecznik to ja sobie pod blokiem mogę założyć. Naprawa jest o tyle pokomplikowana, że jak się autem stoi w miejscu, to sobie klima działa. Bez problemu. Jak jedziesz, to w końcu się wyłączy i... tyle. Bezpiecznik przepalony. Magicy wstawili bezpiecznik 15A (podobno, jeszcze nie sprawdzałem) zamiast 10A i... o dziwo na razie już ze 3 dni działa. Może rzeczywiście coś tam sprężarka zaczyna niedomagać i wciąga trochę więcej prądu. Niby naczelny elektryk stwierdził że te 5 A nie zrobi różnicy. No nie wiem, japończycy (no, powiedzmy) wydali miliony jenów żeby wykombinować że 10A powinno wystarczyć.
No, ale nie chcieli nic za "naprawę". Tyle dobrze.
A swoją drogą. W tylnym zawieszeniu mam jakieś dziwne sprężyny Eibach. Muszę poszukać czy ktoś ich nie wrzucił z jakiejś wersji Sport od trójki. No i wrzucam fotkę z jajkiem-niespodzianką, która sobie siedzi między wahaczami. Po co? Bo ktoś mógł.

A może by tak 18 cali z RX-8?

majchrzok

tłoczek pasuje do 100nx'a Very Happy

- koszt jakoś 27zł za jakiś zamiennik.

Thomsonicus

Poważnie?

46 mm chyba ma, bo takie oznaczenie było od spodu.