Forum użytkowników Nissana 100NX

Camel

5500,- do negocjacji (bez przesadyzmu Wink

)
http://www.100nx.fora.pl/nasze-samochody,12/camel-gti,8266.html
świeże oc i przegląd. Ze sprzedażą mi się nie pali,po prostu mam okazję kupić coś fajnego,więc jak się nie sprzeda to nie ;D więcej info chętnym udzielę na pw.

Camel

up! 5000,-

Camel

up again! ;]

Camel

! 4,5k do nego ;]

Camel · Wysłany: 04 Mar 2013 22:12 Temat postu:

idzie wiosna,potem lato! może szybkie gTi ?

OT większego braku zainteresowania autem(w sensie modelu) to w zyciu nie widziałem -.-

lewy · Wysłany: 04 Mar 2013 23:20 Temat postu:

wstaw dobre koło pójdzie

Camel · Wysłany: 04 Mar 2013 23:52 Temat postu:

daj 1000 za felgi i sprzedaj za 4000 tysie,no na bank ;] auto jest warte więcej jak 3 tysiące albo poczekam aż przejdzie rdzą i wtedy będzie masa chętnych za 2,5 tysiąca...

majchrzok · Wysłany: 05 Mar 2013 9:43 Temat postu:

widzisz. realia polskiego rynku aut wystaw go na niemieckich czy holenderskich forach nxow to powinien się sprzedać jeśli oczywiście jest w tak dobrym stanie.

kroloLBN · Wysłany: 05 Mar 2013 18:21 Temat postu:

I za 2500zł ludzie nie chcą kupić setki. Moja chyba zostanie do momentu aż załamie się podłoga i koła ze starości odpadną Very Happy

Camel · Wysłany: 05 Mar 2013 22:36 Temat postu:

bziuk · Wysłany: 05 Mar 2013 23:20 Temat postu:

no prawda jest taka, że jak się patrzy na różne strony za NX-ami, to sam paździerz. Ja na moją polowałem z pół roku, a i tak miałem pare niespodzianek po zakupie.. z setkami to już tak jest, że dopóki sam wszystkiego w niej nie zrobisz, głownie w kwestii blachy, niczego nie możesz być pewien. Mnóstwo jest fachowców, co zrobią na picuś glancuś, i po zimie np. zaczyna wszystko wyłazić.. oprócz garstki fanów setek, przeciętny zjadacz chleba słysząc o masakrującej naze auta rdzy nawet nie niego nie spojrzy. Ludzie nie będą patrzeć na to, że dbasz, jesteś fanem modelu.. liczy się to, że pewnie zardzewiałe.. Prawda jest też taka, że setka ginie gdzieś w morzu civiców i innych JDM-owych bestsellerów... też przecież zjadanych przez rudą!

sory za OT.

Miskowski · Wysłany: 08 Mar 2013 22:12 Temat postu:

Jiezuu, w innych realich brałbym to autko za czwórkę w ciemno, miałbym parkę syjamską. Jak czytam o obecnych konstrukcjach nastawionych na krótką eksploatację do 3 lat - a póżniej to zgroza bo drogie i mega skomplikowane detale muszą wkrótce jebnąć a wymiana to następne chore krocie bo duperela jest zintegowana "zupełnie przypadkowo" z czymś obiektywnie drogim - to kupno takiego pojazdu to mega rozsądne posunięcie. Fajne auto w cenie chińskiego skutera, RoHS free, czyli elektronika nie pierdzielnie od wilgoci po kilku latach , mnóstwo części zamiennych w przyjaznych cenach bo są identyczne z masowo produkowanymi Nissanem Sunny i Nissanem Almera. Są tylko trzy elementy, kluczowe, najważniejsze: 1.-blacha, 2.- blacha i trzeci to dla odmiany blacha. Ja uważam, że wszytstko może być do dupy, byleby rdzy było mało, bo taniej to sobie można zmienić 1.6 na 2.0 niż porządnie zrobić tylne nadkola. Mój obiektywnie cudny szwajcarski egzemplarz miał tam niewiele rdzy, ale jak chłopaki zaczeli dłubać, to wyszła odbudowa całości po obu stronach. Zamiast po max dwóch tygodniach, auto odebrałem po pół roku, zamiast max 1500 dałem 2500, a i tak mówili by ich nie polecać bo to jazda bez trzymanki i się następnym razem takiej roboty nie podejmą. Auto odebrałem trzy lata temu, wszystko jest git, zmieniam płyny, klocki, żarówki, płacę OC i to tyle - myślę że się sprytnie wyślizgałem z chorej spirali kosztów nakręcanej przez koncerny motoryzacyjne. Tak, moje auto ma 21 lat, tak, wydałem jakieś 10 tysi ogółem na tę przyjemność. Kurcze, mam z tego radość!
Pojazd z tematu oceniam podobnie jak mój, trzeba mieć budżet na całość tak jakąś dyszkę, wtedy jest radość i orzeszki, poniżej to mizeria w porywach do grzebania w gównie. Tak sobie myślę, gdy ktoś kupuje wiekowe auto to do ceny zakupu powinien dodać prawie drugie tyle na figle nieprzewidziane, bo kupić pojazd to jest tylko początek kosztów, utrzymać toto to już inna historia.
Gdybym był przy pieniądzach to bym wciągnął pojazd, bo on od początku się do mnie uśmiecha, a tak to tylko mam nadzieję że nie skala go jakiś fan agrotuningu, wieśspojlerów i instalacji gazowych. Ludzie, nieusrana tuningiem i modyfikacjami setka to niebawem będzie coś wartościowego, może warto o tym pomyśleć?

Camel · Wysłany: 09 Mar 2013 5:12 Temat postu:

chciałem sie po prostu przesiąść na coś innego alemyślę,że temat generalnie do zamknięcia, i tak nie sprzedam po takich pieniądzach jakbym chciał a miłość... no cóż jak to mówią nie rdzewieje Wink

p.s. popieram przedmówcę w 100% Wink

foo · Wysłany: 09 Mar 2013 9:09 Temat postu:

Camel, zostaw sobie nx'a i ciesz się nim dalej. Troszkę zgadzam się z Miskowskim, ale nie stawiam blachy na 1 miejscu. 3000 i masz zrobioną choćby ze stanu agonalnego, to tylko blacha i nie jest to oldtimer, gdzie 30.000 to kwota odbudowy atrapy grilla Laughing

. Generalnie, mnie rozwala podejście i podkreślę to kolejny raz, 4000 to dobry, nie bardzo dobry rower musi kosztować, a co dopiero auto które ma wozić 4 osoby z potencjałem na zejście poniżej 8s do 100. Dalej swap, no ok, kupisz komplet za 2500, wrzucisz to w garage samemu jak masz pojęcie, samo uruchomienie na nowych płynach zamkniesz oczy i pęka 3500, a 1.6 kupiłeś za 4 z hakiem. Później upalanko i co, heble nie starczają, a sprzęgło używka klękło i przegub się rozsypuje, robisz co trzeba, szukasz dawcy, kolejny 1500 poszedł. W między czasie widzisz, że nadkola lecą, no to do Staszka, 1000 wziął za podrepecenie, rowerówki 175/65r14 przestały w między czasie wystarczać, to szukasz czegoś kolejny 1000 poszedł i ostatecznie wychodzi, że jako taki wyglądająco-jadący gti, czy farbowany/swapowany musi kosztować 9~11kpln. A co do modyfikacji, jeżeli są z głową robione i przysłowiowe ABC, to sama frajda i samo dobro, tak z fabryki powinny wyjeżdżać. Spalanie zostaje, a 15~20KM i z 25Nm do ugrania, a później o rany, a tyle lat jeździłem takim zamulonym...

Zostaw sobie Camelu gti, jak tylko dwoje drzwi jest wystarczające, tych wozów jeszcze z 5 lat i po prostu nie będzie.

lewy · Wysłany: 09 Mar 2013 9:19 Temat postu:

albo można kupić drugie auto do jeżdżenia po miesicie