Forum użytkowników Nissana 100NX

panas3

Witam. Od dluzszego czasu mam problem z moja setka... Jest to model z zilnikiem 1.6 90 KM (gaznik). Problem polega na tym ze auto duzo pali... Przy bardzo spokojnej jezdzie auto w miescie pali jakies 10-12 litrow benzyny. pare dni temu wymienilem termostat bo byl uszkodzony ale wydaje mi sie ze zbytnio roznicy nie ma... Moje podejrzenia padly wiec na sonde lambda. Nie mam pojecia jak sie ja sprawdza lecz gdzies na roznych forach wyczytalem ze najlepiej jest rozgrzac silnik i odlaczyc sonde. Tak wiec zrobilem a auto jak chodzilo z sonda tak chodzilo bez niej... obroty to samo wkrecal sie i opadal z obrotow tak samo... Jeszcze jedno co moge powiedziec ze jak np jade sobie i nagle dam luz to obroty spadna do 500 i dopiero po chwili wracaja na 900. Z tylu gaznika zauwazylem jeden wlot gdzie wpadalo powietrze. Byl tam wezyk. Tym wlotem dostawalo sie za duzo powietrza. Gdy go zatkalem obroty sie unormowaly. Auto mialo kiedys wmontowany gaz lecz wymieniany byl silnik i zrezygnowalem z zamontowania gazu. Jezeli jest ktos z wroclawia kto moglby pomoc chetnie poprosze o takowa

Pozdrawiam i prosze o pomoc...

lewy

mi pali 10l i to standard.jak ci pali 12 albo wiecej to sprawdz sonda lambde

majchrzok

zacznij od sady, u mnie ona miala najwiekszy wplyw na spalanie

majchrzok

nekoro

Witam, ja ostatnio liczyłem u siebie średnie spalania, wyszło mi 8,3, z tym że na 300 km przejechane połowa moja po mieście przy jeździe ok 4000rpm, a resztę tatuś testował na trasie, wiec wydaje mi się że tyle GA16 powinien palić. Poza tym ludzie- japońskie samochody od zawszy kochały wysokie obroty, do takiej jazdy zostały one stworzone i jazda przy 2000rpm to jak trzymanie szczeniaka charta w klatce.

molo

nekoro zgadzam sie z Toba 3tysie i powyzej ten samochod zyje
moja setka na wtrysku miasto 9-10 jazda malo ekonomiczna [lubie sie szybko oddalic od kazdego skrzyzowania]
trasa 4osoby 110>>wioski 130-40 poza wioskami do 160 expresówkami = 6,8 wynik po przelocie 874km

majchrzok

ja nie wiem jak wy liczycie spalanie.. mi ponizej 10 l ciezko zejsc w miescie. raz .... fakt udało mi się w malym miescie zmiescic w 7,2 ale jezdzilem jak prawdziwy emetyt. a cos mi sie nie chce wierzyc ze przy sredniej 140km/h spalanie wyszlo niecale 7 litrow.... jak przy TDI przy takich predkosciach spalanie wynosi okolo 7 litrow....

molo

6.8 litra to jest wynik jazdy mieszanej po za miastem obwodnice drogi przez wioski itd co trzeba bylo jechac tak 110 albo jechalo sie za tirem 90 ktorego ciezko bylo wyprzedzic no ale jak sie wylecialo na expresowke to jak pisalem do 160 lecialem wiec moja srednia gdzies taka predkosc to mysle w granicach 120-130 6.8 to za malo spalila?? Razz

majchrzok

no wydaje mi się przy benzynowym silniku 1,6 i takich predkościach mało możliwe. ale wsumie moooże. jak tak masz to tylko pozazdrościć.

molo

dystrybutor raczej mnie nie oszukal Wink

moze na gaznikowcu bylo by to niemozliwe bo wiadomo cos sie rozleguluje czy cos
drugi przyklad zatankowalem za 5dyszek wyszlo niecale 12 litrow jazda do bilgoraja i spowrotem lubelacy wiedza jaka jest droga wiec max predkosc jaka rozwijalem to bylo 120 a tak po 90 100 no i za te 5 dyszek obrucilem 193km tylko ze tu juz niebylo tankowane do pelna podejzewam ze 6.2-3 mogla lyknac wskazowka zatrzymala sie w podobnym miejscu jak wyjezdzalem czyli przed rezerwa
udowadniac nie musze wiem co i jak i jestem zadowolony jak wyjade w trase gorzej z ta jazda po miescie jak co 100km mi dyszka ubywa Rolling Eyes

no a w zimie gdzies 12 13 potrafi sobie wziasc Confused

majchrzok

ten gaźnik jak jest nie ruszany to nic nie powino sie z nim dziac. ja musze porzadnie przegonic wkoncu auto na trasie by obadać spalanie i go odmulić.

Thomsonicus

Ja mam ruszany gaźnik. Dwa razy do roku staram się znaleźć kogoś kto potrafi to cudo wyregulować. Teraz jeżdżę na LPG, ale na benzynie u mnie w mieście przy normalnej jeździe koło 8 litrów palił. Teraz, na LPG i gumach 205 pali jakieś 11L gazu, w zimie spada na jakieś 9-10 (bo zimówki 175). W trasach przelotowych jadąc 120-130 pali mi 10 litrów na letnich kółkach. Myślę, że tragedii nie ma.

nekoro

Przy tych osiągach to jest bardzo zadowalające spalanie, poza tym jadąc bez dachu mina wyprzedzanego kierowcy peugota 206 cc przy 170km/h była bezcenna Wink

bziuk

kurde chłopaki ratujcie ! mój 2.0 przy normlanej jeździe po mieście drugi raz pod rząd spalił mi 16-17 litrow :/ teraz wlałem mu ponad 20 litrow przejechalem troche ponad 50 km i już połowy tego co było nie ma :/ zaobserowałem, że w kabinie śmierdzi czasem benzyną, i ogólnie bardzo smięrdzi spalinami jak się jedzie przy otwartej szybie.. wymieniane były ostatnio swiece, filtr powietrza i loeju razem z olejem. Nie wyrobie tak dalej z ciągłym tankowaniem ;/ macie jakies pomysły, sugestie ? co zrobić, jak zrobić?

Thomsonicus

Sprawdzić gdzie cieknie, bo myślę że nawet przy uszkodzonym przepływomierzu takiego hardkoru by nie było. Mi podobnie pali jak ciągle na ssaniu jeździ, nie wiem jak to w SR zmierzyć, może lambdę sprawdzić podczas ruchu czy wskazuje na mocno bogatą mieszankę?
Wjedź na kanał i dobrze obejrzyj przewody paliwowe, może gdzieś zahaczyłeś podłogą. Jeśli gdzieś ucieka w trakcie jazdy to może spróbować położyć pod autem jakiegoś papieru (gazety czy coś na czym będzie ew. widać gdzie cieknie) i pogazować trochę. Może też gdzieś ciec w komorze silnika?