Forum użytkowników Nissana 100NX

Matt

Cześć
W końcu udało mi się uzbierać "coś", żeby powoli ruszyć z remontem setki. Pojechałem do blacharza wycenić robotę blacharki, a skończyło się na wycenie części mechanicznych. Wczoraj auto zaczęło mi dość fajnie chodzić, pierdziało jak rasowa rajdówka(od razu wiedziałem, że poszedł wydech). Na podnośniku wyszło, że urwała się ruła przy tłumiku końcowym. Pierścienie na całym wydechu są w stanie tragicznym, także doszedłem do wniosku, że wymienię cały układ. Mechanik kazał mi kupić tłumik końcowy, a resztę "dorobi". Moja setka nie ma katalizatora i zamiast puszki fachowiec kazał mi kupić jeszcze tłumik drgań. Chciałbym zrobić to możliwie najtańszym kosztem bo mam do pokrycia jeszcze trochę rudej.

1 pytanie do was: czy pomysł mechanika na kupno samego tłumika końcowego i tłumika drgań to dobry pomysł? Jak zrobić na tym układ, żeby w miarę ładnie brzmiał? Oczywiście nie tak jak teraz, że strzelam z rury lepiej niż rasowa rajdówka Very Happy

Na wjeździe na podnośnik musiałem "przyjarać" sprzęgło co od razu mnie zastanowiło bo podczas jazdy nie czułem z nim problemu. Wysiadłem i od razu mi powiedział "sprzęgło na śmietnik, albo spróbuję zaraz podciągnąć". Popsikał, pokręcił i niby troszkę je podciągnął. Czuć, że auto odzyskało trochę tzw kopa, ale to jeszcze nie to.

2 pytanie do was: Ile mogę pociągnąć na podciągniętym sprzęgle? Łapać łapie lepiej, ale czy nie bardziej się opłaca kupić nowe? Szukałem po forum i widziałem same tematy sprzed paru lat. Polecicie coś ciekawego? Często zdarza mi się jeździć dynamicznie. Nie boję się wysokich obrotów, także przydałoby się coś trwalszego.

Lecieliśmy dalej pod autem i zobaczyliśmy małe "ups", mianowicie wyciek oleju ze skrzyni.

3 pytanie do was: czym zalewacie skrzynie i co może być tego powodem? Nie pytałem już tego mechanika i nie prosiłem żeby głębiej zaglądał bo wyciągnąłem gościa mimo, że miał mało czasu.

Powiedział mi, że wartość napraw przekroczy wartość tego ile zapłaciłem. Serce mi mówi, że mam je zostawić i robić, a zdrowy rozsądek trochę pcha w stronę innego wozu :/

Jakby ktoś mógł mi trochę dopomóc to stawiam piwo na Wrocławskim zlocie(gdzieś czytałem, że chcecie zawitać na Rakietową) Nie wiem czy dojadę setką, czy innym autem, ale postaram się przyjechać Very Happy

Z góry dzięki.

majchrzok

pytanie 1.
zalezy jaki dzwiek chcesz osiagnac... jesli cos basowego, to kup sobie koncowy wydech np u proexa. jako srodkowy moze zostac fabryczny ktory jest za katalizatorem...
2. dokladnych wartosci nie znam jakie podaje manual ale osobiscie sprzeglo na lince regulowalem do momentu az skonczyla sie regulacja. jak jest juz na wykonczeniu to nie masz nic do stracenia. piszesz ze lubisz smigac dynamicznie i chcesz jakies lepsze sprzeglo, to szukaj najlepiej oryginalnego asina. ja osobiscie mam valeo i takze nie narzekam. rowniez zdarza mi sie przeganiac czasami auto. do tego jezdzi nim moja mama (jara sprzeglo za kazdym razem jak rusza)... a mimo to dziala.
3. olej jaki lac podane bylo na forum. jest rowniez podane w ksiazce sam naprawiam.
skrzynia w DE jest delikatniejsza niz w DS tak wiec na oleju nie warto zulic.

powodzenia w realizacji planow:)

Thomsonicus

Ja u siebie wydech miałem fabryczny, z katalizatorem, tłumikiem środkowym i zmienionym końcowym na podróbę Apexi N1. Brzmiało świetnie... więc się da.
Bez katalizatora różnie potrafi to brzmieć, szczególnie jak ktoś wstawi pusty środkowy albo strumienicę.

Matt

Dzięki chłopaki za rady

Zaraz się biorę za szukanie części. Wsadzę oryginalny środek+ koniec taki jak napisał Thomsonicus Wink

Resztę będę ogarniał później. Póki co na to stawiam priorytet bo już się sąsiedzi burzą, że ich budzę jak przyjeżdżam w nocy pod dom Very Happy

runfin

Też muszę coś pokombinować. Rady bardzo dobre:)

Matt

Pojechałem do innego mechanika, podzieliłem się z nim swoim pomysłem to mnie wyśmiał Very Happy

Powiedział, że za marne grosze zrobi wydech bo jest w stanie "b. dobrym", a po prostu ktoś "zasmarkał" nieumiejętnie migomatem łączenie. Za 3 dychy mam wstawiony i zabezpieczony kawałek wydechu z innego auta, a w razie jakby się faktycznie posypały łączenia to zrobię go "na stałe", a pieniądze, które miały iść w wydech we wtorek wkładam w blacharkę Very Happy