Forum użytkowników Nissana 100NX

nekoro

Witam wszystkich, dawno nic sam nie otwierałem, ale kurcze irytuje mnie ten problem, mam pewną koncepcję co do tego, dlatego chciał bym aby ownerzy DSów także wytrącili swoje spostrzeżenia i możne ta tajemnica zostanie w końcu odkryta hehe.
Na początku napiszę że wymieniłem wszystko co można i co było zalecane w postach na temat tego problemu(z wyjątkiem palca rozdzielacza).
Samochód a raczej jego gaźnik zachowuje się chaotycznie, tzn. raz jest ok, a raz nie, ciężko mi było określić zmienne jakie wpływają na nienormalną pracę. Po kilku eksperymentach, o których z resztą pisałem, było przez jakiś czas ok, ale później znów zaczęło się krzaczyć.
Oto moje obserwacje:
- gaźnik wariuje jak stoi jakiś czas w słońcu, jak jest ciemno, zimno, lub burzowo to idzie jak burza;)
- problemy nasilają się jak jest mało paliwka w baku
- są sytuacje, kiedy jadę w ze skaczącymi obrotami i wyłączę silnik, to po ponownym odpaleniu jest w miarę ok, ale mam subiektywne uczucie że samochód słabiej przyspiesza.
-raz pomogło mi czyszczenie gaźnika specjalnym płynem(ale po kilku dniach ta sama heca)
-pomogło mi dodanie całego dodatku do paliwa na 30l beny, ciekawe na jak długo. A co do tego dodatku, to było napisane że niweluje dziury powietrzne w układzie zasilania i myślę że coś w tym jest.
Wracając do sedna, to zastanawiam się czy na ten problem może mieć wpływ podciśnienie w baku, bo tak sobie myślę- jadę na stację odkręcam korek i słyszę jak wyrównuje się ciśnienie w baku z tym atmosferycznym, zalewam paliwko, zakręcam korek i jadę zastanawiając się co dzieje się z powietrzem który znajduje się teraz w baku, czy jest zasysane przez pompę, przez co trafia do układu paliwowego, gaźnika, gdzie jest wtłaczane do kolektora ssącego bez paliwa, powoduję nierówną pracę na niskich obrotach, zanim pompka wspomagająca nie zacznie tłoczyć benzyny??? Jak temu zaradzać? Sorki za trochę chaotyczną składnię, ale mam nadzieję że moje spekulacje pomogą wam we wpadnięciu na jakiś dobry pomysł lub w wyprowadzeniu mnie z błędu. Pozdrawiam nekoro.

nismojoe

Pod machą nx'a jest upał każdy dodatkowy promień słońca pozbawia wlatujące powietrze znacznej ilości tlenu , na Twoim miejscu przerobiłbym dolot ale nie jakiś montaż stożka tylko porządny cai ze zderzaka.

a to że w baku syczy jak jest mało paliwa to normalka

nekoro

Dolocik mam, doprowadzony ładną spirą do airboxa z pod zderzaka, po jeździe rura jest przyjemnie chłodna. Wiem że to normalne że tworzy się podciśnienie, ale z drugiej strony czy nie powinien być jakiś system, lub może jest uszkodzony jakiś zawór odpowiadający za wyrównywanie ciśnienia, a przez to normalizujący pracę pompy paliwa. Jak jest w baku podciśnienie, to pompa musi pracować ze zwiększoną wydajnością, a być może nie jest przystosowana do zwiększonej wydajności na wolnych obrotach, dlatego samochód zaczyna iść dopiero od 4 tyś rpm czyli jak uruchomimy dodatkowy mechanizm w gaźniku zwiększający dawkowanie paliwa. Ktoś ma może jakieś konkretne przemyślenia, bez oczywistych spraw?

nismojoe

Kurcze to by była poważna sprawa, jestem zwolennikiem szukania najpierw oczywistych i łatwych do zlokalizowania przyczyn jakiegoś problemu, ale skoro wszytskie zaproponowane metody forum już wyczerpałeś to może warto ściągnąć kanapę i pogrzebać w baku może faktycznie coś tam nie trybi

sirkomla

Twoja teoria jest łatwa do sprawdzenia... po prostu jak zacznie się tak dziać to odkręć korek, wyrównaj powietrze, zakręć korek i zobaczysz czy coś się zmieniło.

majchrzok

a ja dodam od siebie iż podjedz do kogoś kto ogarnia taki wynalazek jak gaźnik nissana i niech Ci go wyczyści i wyreguluje i na 99% będziesz miał po problemie.