Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
damian116
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 07 Gru 2009 12:41 Temat postu: [GA16DS] Rozbieranie i czyszczenie gaźnika |
|
|
Witam. Czy ktoś rozbierał kiedyś gaźnik w GA16DS w celu wyczyszczenia go i naprawy samodzielnie ??. Bo mój gaźnik niedomaga (szarpie, dławi się i słabo trzyma wolne obroty...) ale mam drugi którego stanu nie znam ale podobno sprawny, jest zleżały i brudny nawet z zewnątrz, więc postanowiłem rozebrać i przedmuchać wszystkie dysze itp. co o tym sądzicie...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
marthen
junior admin
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 07 Gru 2009 14:07 Temat postu: Re: Rozbieranie i czyszczenie gaźnika GA16DS |
|
|
damian116 napisał: | Witam. Czy ktoś rozbierał kiedyś gaźnik w GA16DS w celu wyczyszczenia go i naprawy samodzielnie ??. Bo mój gaźnik niedomaga (szarpie, dławi się i słabo trzyma wolne obroty...) ale mam drugi którego stanu nie znam ale podobno sprawny, jest zleżały i brudny nawet z zewnątrz, więc postanowiłem rozebrać i przedmuchać wszystkie dysze itp. co o tym sądzicie...? |
Rozebrać pewnie Ci się uda. Natomiast na złożenie i poprawne działanie to ja bym specjalnie nie liczył. To nie jest gaźnik z 125p.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melron
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płońsk Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 07 Gru 2009 14:35 Temat postu: |
|
|
jesli ma dwie sztuki to na jednej moze sie uczyc... ja w ten sposob jeden rozwalilem (wlasnie od setki) ale dzieki temu juz wiem czego robic nie wolno... <
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gAcEk
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świętochłowice Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 07 Gru 2009 14:51 Temat postu: |
|
|
np. rozbierac, skladac i wkladac do auta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian116
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 07 Gru 2009 15:30 Temat postu: |
|
|
Heh..nie wiem czy się za to zabierać bo planowałem właśnie rozebrać i włożyć do auta, Melron a co popsułeś w swoim... Bo mam problem z moim DS-em nie bardzo chce trzymać obroty i jak wciskam gaz to szarpie, i ja mu w gaz a on gaśnie i jeszcze ciekawa rzecz że daje gaz w podłogę to obroty rosną jak przy zwykłym przyspieszaniu powiedzmy do 4 tys. i po chwili wciska w fotel a obrotomierz idzie do przodu tym samym tempem...hmm jak turbo dziura... do tego czasem jak daje gaz to wręcz samochód zwalnia.... nie wiem nie wiem co z nim robić mam go dość , świece nowe, wężyki nowe...:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GHOSTRIDER
stary wyjadacz
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Slask Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 07 Gru 2009 16:07 Temat postu: |
|
|
ja to zamiast bawic sie w MCGYVERA to wziolbym najnormalniej w swiecie powymienial PODCISNIENIA te gumowe przewodziki i sprawdzil w jakim stanie masz ŚWIECE i przewody zaplonowe. Tak jak ktos zauwarzyl to nie jest 125 czy 126p ze rozbierasz i skladasz w 30 minut. Jak to ruszysz to szlak go trafi i tyle z jazdy wez sie za PODSTAWY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DamianS
Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warmia Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 07 Gru 2009 16:10 Temat postu: |
|
|
Najtaniej Cię wyjdzie kupić specjalny spray do gaźników, sam byłem sceptycznie nastawiony do takich wynalazków ale powiem Ci, że to działa.
Jak go używać znajdziesz na opakowaniu. Rozbieranie gaźnika w setce to bardzo ryzykowna sprawa, wiem, że nawet niektórzy gaźnikowcy nie chcą się za to brać.
Na początek spróbuj go przeczyścić, potem wyregulować. Rozbieranie to IMO ostateczność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian116
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 07 Gru 2009 16:47 Temat postu: |
|
|
Więc... świece nówki ngk, kable myślę jeszcze ok, przewodziki powymieniane na nowe, środek do czyszczenia gaźników "prestone" wypryskałem całą puszkę (nie na raz oczywiście) i dalej nic....nie mam już pomysłów..aha byłem pewnego razu u mechanika to mi pokręcił za 30zł śrubką tą z tyłu do składu mieszanki i powiem że cały miesiąc było gitara aż nie mogłem w to uwierzyć ze ten samochód potrafi utrzymać 900obrotów na luzie..no ale niestety znów to samo a zaczęło się od braku reakcji na gazzzz.....;] no ale byłem u niego kolejnym razem to rozłożył ręce... Zastanawiam się też nad opcja ze to coś z silnikiem nie tak..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DamianS
Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warmia Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 07 Gru 2009 16:54 Temat postu: |
|
|
A sprawdzałeś wężyki od podciśnienia? Małe pęknięcie może narobić dużo zamieszania
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DamianS dnia 07 Gru 2009 16:55 , w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luki
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oppland (N)
|
Wysłany: 07 Gru 2009 17:02 Temat postu: |
|
|
Rozłożysz ten gaźnik i co dalej? Chcesz żeby po złożeniu działał poprawnie a pewnie nie masz nawet nowych uszczelek.. Zresztą nie ma szans żeby działał tak jak trzeba jeśli długo leżał "suchy"...
Uzupełnij profil.
DamianS napisał: | A sprawdzałeś wężyki od podciśnienia? Małe pęknięcie może narobić dużo zamieszania |
Odpowiedział na Twoje pytanie zanim je zadałeś...
damian116 napisał: | , świece nowe, wężyki nowe...:/ |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Luki dnia 07 Gru 2009 17:06 , w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian116
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 07 Gru 2009 17:12 Temat postu: |
|
|
rozłożę gaźnik przedmucham sprężonym powietrzem, wyczyszczę wszystkie dysze też sprężonym powietrzem wymyje ładnie wszytko w środku(tak jak opisano w książce sam naprawiam od primery), uszczelek nie mam ale zastanawiam się żeby to poskładać na cienkiej warstwie sylikonu wysokotemperaturowego+ stara uszczelka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
molo
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LUBLIN Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 07 Gru 2009 20:13 Temat postu: |
|
|
niema co smarowac sylikonem benzyna go rozpuści sylikon jest do olejowych spraw góra miesiac na takim uszczelnieniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian116
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 07 Gru 2009 22:13 Temat postu: |
|
|
Hmmm..... Niby pisze na opakowaniu że odporny na benzynę też jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
obserVator
stary wyjadacz
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zawiercie <@> Śląsk Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 07 Gru 2009 23:51 Temat postu: |
|
|
Znalezienie uszczelek, w zestawie lub nie, nie jest łatwe, mi się nie udało.
Tutaj np. oferowany jest nowy ale cena powala : [link widoczny dla zalogowanych] , dlatego rozumiem Twój tok myślenia. Podejrzewam, że nie dowiesz się do póki nie spróbujesz. Przeprowadzając całą operację na innym niż ten obecnie używany, masz zawsze szanse powodzenia, zakładając, że zdemontowany został jako sprawny. Gorzej będzie jeśli będzie to egzemplarz mocno wyeksplatowany.
Rozmawiałem kiedyś z mechanikiem odnośnie naszego gaźnika, który powiedział, że nie tylko uszczelki z upływem czasu niszczeją ale i paliwo może wpłynąć na zwiększenie się średnic dysz w gaźniku. Mogłoby to znaczyć, że taki gaźnik może wówczas nie dać się wyregulować zgodnie z oczekiwaniami.
Rozmawiałem również kiedyś z właścicielem Chevrolet'a Camaro, który powiedział mi, że podczas remontu swojego Chevy swoje dwa gaźniki zwyczajnie gotował w wodzie by pozbyć się trudno dostępnych zanieczyszczeń. Ile w tych słowach prawdy nie wiem, nie sprawdzałem choć na dowód pokazywał mi jeżdżący egzemplarz
Udało mi się kiedyś zupełnie przypadkiem zakupić identyczny jak nasz gaźnik, którego wygląd, a także historia pochodzenia jaką usłyszałem od jegomościa, który mi go sprzedał, nie wskazuje na to by był kiedyś używany. Tak czy inaczej człowiek, który mi go sprzedał powiedział, że oryginalną uszczelkę można zastąpić preszpanem technicznym, którego obie powierzchnie styku należy posmarować niewielką ilością wazeliny technicznej z tym, że wg mnie lepiej spisałby się tutaj hermetyk.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez obserVator dnia 08 Gru 2009 11:14 , w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dulus
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole Płeć: GA16DS / GA16DE
|
Wysłany: 09 Gru 2009 1:08 Temat postu: |
|
|
Ja dawno temu jak miałem spore kłopoty z gaźnikiem to rozebrałem go na części wyczyściłem i złożyłem. Było troche problemów z uszczelką (tą w gaźniku a nie pomiędzy nim a kolektorem). Też maiłem problem z jej dostaniem, a w ASO krzykneli sobie za zestawik mały( ta + jakies 2 gumeczki) ok 500 zł . Duży czyli mały + jakies 3 pierdułki małe to gdzies w granicach 800 złociszy o ile dobrze pamiętam. Oczywiście że jej nie kupiłem a całość złożyłem po wymyciu tak jak była na starych uszczelkach i na dobry klej silikonowy. Póki co 3ma do dziś.
Ale do sedna...
Po całej operacji czyszczenia wszystkich kanalików i dysz nic to nie zmieniło... jak wariował tak wariował. W końcu zawiozłem nyse do gościa który się zna na nissanach i mi go wyregulował. Po niecałej godz samochód był do odbioru. Obroty 3mał równiutko. Ostatnio coś znowu skakać zaczęły wiec chyba czeka mnie kolejna wizyta.
Także na podstawie własnych przeżyć uważam że jeżeli coś wariuje w gaźniku to raczej należy starać się go wyregulować lub znaleźć kogoś kto się na tym zna i to zrobi (bardziej wskazana opcja ) a nie brać się za czyszczenie bo jest to niebezpieczna(dla samego gaźnika), precyzyjna i żmudna robota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|