Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zet
Gość
|
Wysłany: 07 Maj 2006 17:20 Temat postu: pasek czy łańcuch rozrządu |
|
|
Siema. co jest w nysce 1.6 z 93r pasek czy łańcuch, bo nie wiem czy trzeba wymieniać czy nie :
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SEBOL_MKS
stary wyjadacz
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: 07 Maj 2006 18:17 Temat postu: Re: pasek czy łańcuch rozrządu |
|
|
zet napisał: | Siema. co jest w nysce 1.6 z 93r pasek czy łańcuch, bo nie wiem czy trzeba wymieniać czy nie : |
Łańcuszek - jeżeli go nie słychać to nie ma potrzeby wymiany. Jaki ma przebieg Twój Nissan?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 07 Maj 2006 18:26 Temat postu: |
|
|
Lancuszki rozrzadu wytrzymuja dobre 300 000 lub 400 000 jak ci mocno nie rzezi to nie ma potrzeby go ruszac .
|
|
Powrót do góry |
|
|
SEBOL_MKS
stary wyjadacz
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: 07 Maj 2006 20:03 Temat postu: |
|
|
domis78 napisał: | Lancuszki rozrzadu wytrzymuja dobre 300 000 lub 400 000 jak ci mocno nie rzezi to nie ma potrzeby go ruszac . |
Bym powiedział, że max powinien wytrzymać te 350 tkm ale przy ostrym katowaniu, czy nawet wymianie oleju raz na kilka lat jak się przypomni z całą pewnością jego żywotność skończy się wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zet
Gość
|
Wysłany: 09 Maj 2006 20:11 Temat postu: |
|
|
na liczniku jest 135 000 ale wyglada ze był kręcony., a co do katowania to ze spalonym sprzeglem go kupiłem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tarsar
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łużna/Gorlice/NSącz
|
Wysłany: 09 Maj 2006 20:32 Temat postu: |
|
|
zet napisał: | na liczniku jest 135 000 ale wyglada ze był kręcony., a co do katowania to ze spalonym sprzeglem go kupiłem. |
No to czym prędzej zalej go dobrym olejem(NIE syntetykiem,bo wypłuczesz motor)ale dobry półsyntetyk dobrze zrobi.Polecam Mobil S 10W 40, Valvoline Maxlife 10W 40.
Rozrząd niech posłucha zaufany fachowiec- może coś usłyszy w rozrządzie, a może nie...Przebieg kręcony - te sprzęgła przy optymalnej obsłudze wytrzymują gruuubo ponad 300tkm ...A przy dawaniu w czapę to 160-180 powinno wytrzymać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 09 Maj 2006 21:07 Temat postu: |
|
|
nie zgadzam sie przy dawaniu w czape mozna nowe sprzegło w 40tys km wykonczyc mowie tu o szerokich kołach db oponach i wszystkim ok przenoszacym naped na jezdnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
tarsar
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łużna/Gorlice/NSącz
|
Wysłany: 09 Maj 2006 21:33 Temat postu: |
|
|
chrosta napisał: | nie zgadzam sie przy dawaniu w czape mozna nowe sprzegło w 40tys km wykonczyc mowie tu o szerokich kołach db oponach i wszystkim ok przenoszacym naped na jezdnie |
Tak Chrosta - ale to są debile a nie kierowcy.Co do skończenia sprzęgła gość z okolicy swego czasu w nowiutkim Golfie IV 2.0 z napedem na 4koła(4matic czy cuś) skonczył sprzęgło w ...14 tysięcy...
Test Calibry 2.0 16V - redaktorkowie,którzy jej nie oszczędzali z pewnością - wytrzymało równe 100tysięcy.Te 160-180 to tak średnio przy jakiej-takiej jeździe.Choć znam ludzi,co ich styl załączania powoduje,że sprzęgło wytrzyma 20% mniej przebiegu.
Powiem więcej -moja ex-323F jeździła od wyjazdu z fabryki na 205-tkach i przy przebiegu 236tkm jak ją kupiłem,sprzęgło wymagało lekkiej korekty w ustawieniu. Ale jeździł niegłupi facet tym autem wcześniej i raczej spokojnie. A w moim NX-ie - teraz przy 163tkm nikt nic nie przeregulowywał sprzęgła od nowości , więc przy normalnej jeździe drugie tyle powinno wyśmigać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EnDrIu
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10 Maj 2006 13:50 Temat postu: |
|
|
mi sie udalo wykonczyc sprzeglo w 10 tys km, ale fatycznie nonstop streetracing, szerokie kapcie, tylny naped musialo zrobic swoje.
W NXie mam 190 tys i sprzeglo na II-jce sie slizga nie zapiszczy kolami przy szybkiej zmianie biegow.
Jeszcze zalezy co mowimy o zakatowaniu sprzegla, czy lekkie slizganie czy juz calkowity brak mozliwosci jezdzenia autem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 10 Maj 2006 15:00 Temat postu: |
|
|
u mnie nowe wzmocnione trzyma jak trzeba, ale poprzednią serię skończyłem w 5 tys. od zakupu auta.. nie wiem ile już na nim jeździło do tamtej pory.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 10 Maj 2006 20:34 Temat postu: |
|
|
mi sie wydaje ze sprzegła seryjne w 1.6 wogle były troche niewydarzone
|
|
Powrót do góry |
|
|
lukasz_lublin
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 10 Maj 2006 20:57 Temat postu: |
|
|
Ja tez jestem po wymianie sprzegla, przy 170tys mi odmowilo wspolpracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tarsar
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łużna/Gorlice/NSącz
|
Wysłany: 11 Maj 2006 11:34 Temat postu: |
|
|
lukasz_lublin napisał: | Ja tez jestem po wymianie sprzegla, przy 170tys mi odmowilo wspolpracy. |
Panowie - wszystko zależy od jazdy.Wiadomo NX jako "sportowy " samochód kusi i stąd takie wyniki. Moim jeździł ktoś normalnie i rzeczywiście nawet nie trzeba sprzęgła "podciągać".
A jak seria słaba to założyć półsportowego Sachsa,albo wyczynowego i po sprawie.Wytrzyma więcej ostrej jazdy na bank.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zet
Gość
|
Wysłany: 13 Maj 2006 16:47 Temat postu: |
|
|
ja założyłem standardowego lucka. juz się dotarł i jest ok. dzieki za porade w sprawie rozrządu!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinzaq
Dołączył: 28 Paź 2015
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 28 Paź 2015 14:28 Temat postu: |
|
|
A Jak sprawa się ma przy silniku SR20DE?? Co ile wymiana? Koszty i pytanie czy mechanicy sobie z tym radzą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|