Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
helloween
Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18 Lut 2012 13:58 Temat postu: Brak świateł drogowych |
|
|
Jak w temacie.Wcieło obydwa długie.Bezpieczniki sprawdziłem-są ok.Żarówki też są w porządku.Pozostaje tylko przekaźnik,lub przełącznik przy kierze?Dodam że poprzedni właściciel wstawił do lamp żarówki 150 W!Natychmiast wywaliłem po kupnie,ale kable zdążyły już dostać.Jednak to nie wina kabli(przynajmniej przy żarówkach).Jakieś sugestie?Czekam na pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
komorokoro
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Żoliborz Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 18 Lut 2012 14:43 Temat postu: |
|
|
poza bezpiecznikami pod kierą popatrz pod maską po stronie aku
tam jest od swiateł jeszcze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
helloween
Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18 Lut 2012 15:18 Temat postu: |
|
|
Patrzałem po jednej i po drugiej stronie.Bezpieczniki są ok.Przekaźnik od krótkich działa(klika),natomiast obok jest miejsce na drugi przekaźnik ale puste.Po wsuwkach sądząc był tam jeszcze jeden przekaźnik.Mogę się mylić.Sprawdzałem miernikiem i kontrolką.Prąd do prawego nie dochodzi wcale.Do lewego reflektora ledwo,ledwo.Gdzie dalej szukać?Może to przełącznik?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
podj
stary wyjadacz
Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: SR20DE
|
Wysłany: 18 Lut 2012 19:54 Temat postu: |
|
|
Może kostki masz wypalone ?? Sprawdzałeś przed kostkami czy w kostkach ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
helloween
Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18 Lut 2012 20:52 Temat postu: |
|
|
Kostki od żarówek wymieniłem.Swoją drogą średnica kabli doprowadzających prąd do żarówek jest żenująco mała.Boję się,że to właśnie wina przewodów.Nie wiem czy dalej są kostki,czy kable idą od razu do przekaźnika,lub do puszki z bezpiecznikami.Może ktoś już to robił i ma pojęcie?
Koledzy,czy nie ma wśród nas speca od prądowości?Przez te cholerne światła nie mogę przeglądu zrobić
W końcu wziąłem się na poważnie za instalację.Trochę to trwało,ale przejrzałem wszystko krok po kroku i znalazłem francę!Kostka przy przełączniku zespolonym świateł.Poleciały wsuwki.Nie była nawet wytopiona,ale piny nie miały styku.Wymieniłem oba i po sprawie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez helloween dnia 26 Lut 2012 15:00 , w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|