Forum użytkowników Nissana 100NX

damian116

Witam, jak jest w końcu z tym gażnikiem, to jest jego zadanie żeby podnosił obroty przy obciążeniu silnika alternatorem ? bo jak włączam światła to obroty spadają, ale zdarza się też że jak zgaszę światła to obroty idą w dół na jakieś 700, a jak zapale z powrotem to w górę.....no i te spadanie obrotów na 400 po wyłączeniu ssania, aż boje się co będzie w mrozy gdy alternator będzie pracował z pełną mocą.....

damian116

Weście panowie pomóżcie bo już mnie kur...ca strzela jak czuje że on ledwo chodzi i patrze na ten obrotomierz.... ja nie wiem on ma jakieś swoje humorki, raz włączam nawiew to obroty w dół, raz włączam to w górę, od czego to zależy, co on sam sobie wybiera przy jakim odbiorniku mu się zechce łaskawie podnieść obroty, co tym steruje jakiś elektrozawór czy co ? jak chodzi na ssaniu przy 1000 albo i 900obr, to nawet nie drgnie obrotomierz chodź bym włączył wszystko co się da... no chyba że mieszanka za uboga...bo sam kręciłem w podstawie gaźnika, i dosyć mocno jest wykręcona bo mi kopcił....? Ale co do tej śruby w podstawie gaźnika to powiem szczerze, że jak ją wkręcę do końca to trochę tam zaczyna coś kuleć silnik, ale przy odkręcaniu nie ma żadnej różnicy, no i szczerze mówiąc osłabł, jest taki efekt jakby sprzęgło się ślizgało że wyje a przyspiesza słabo a sprzęglo ok

majchrzok

lewy

proponuje jeszcze zapłon troszkę przyspieszyć powinno pomóc i obroty ustawić.możne jakieś podciśnienie wypadło i tak kuleje.sprawdź jeszcze zaworek jedno zwrotny od str-kierowcy(przy ssaniu) taki brązowo czarny jeśli jest oryginalny

damian116

zapłon jest przyśpieszony dość mocno prawie że na max ( ostatnio z 1mm cofnełem), jutro planuję zrobić tak jak w haynesie mieszankę ustawić, i tłumik przepustnicy wyregulować, i do tego sprawdzę wężyki...aha, zaworek sprawdzałem już dawno, i przepuszcza w obie strony...

lewy

jak zaworek przepuszcza w obie to jest do wymiany.możesz go wyciągnąć i zapchać ten wężyk co idzie tam na du.spr jeszcze lądowanie może alternator pada pomału i jak jest obciążenie to i obroty spadają.mieszanki tak łatwo nie ustawisz.nie które gaźniki maja takie pokrętło na plaski śrubokręt podajże a niektóre maja to zaślepione by nie grzebać tam.mi kiedyś trochę skakał i ta śrubka pomogła do ustawienia

damian116

sprawdziłem napięcie na sondzie, i na wolnych obrotach było 0.8v , a przy gazowaniu spadało do 0.2...więc podregulowałem mieszankę, i ustawiłem na wolnych 0.4 wg.sondy. i jest lepiej, bo silnik nie reaguje już tak na obciążenie, a wręcz podnosi delikatnie obroty...(robiłem to na rozgrzanym silniku, a sonda nowa więc raczej prawde pokazuje...)
No dobra po jeździe próbnej powiedzmy że jestem zadowolony, tylko teraz jest takie coś że wciskam sprzęgło w czasie jazdy, to obroty w dół na 500 na pół sekundy i z powrotem na 800.