Forum użytkowników Nissana 100NX

serek

Witam, przez długi czas borykałem się z niedziałającą tylną wycieraczką w mojej secie.Z początku wymieniłem silniczek, nic nie dało, sprawdziłem kostki kable wszystko było ok.Poddałem sie na dłuższy czas i w końcu z nudów poszukałem przekaźnika od sterowania tylna wycieraczką.
Znajduje się on koło skrzynki z kablami za wajchą Laughing

od podnoszenia maski.Taka czarna mała kosteczka.A wiec do rzeczy, gdy włączmy wycieraczkę ona się nie rusza tylko słychać dźwięk tykania przekaźnika.
Wyciągamy ów przekaźnik.Wygląda on tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Rozbieramy go płaskim śrubokrętem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Gdy rozpołowimy go wyciągamy zawartość:
[link widoczny dla zalogowanych]

No i oczywiście pryskamy go odrdzewiaczem i potem czyścimy styki płaskim śrubokrętem lub papierem ściernym:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Składamy to wszystko i sprawdzamy czy działa, styki muszą być dobrze oczyszczone!
Pozdro serek!

majchrzok

łatwiejszy sposób bez rozbierania przekaznika opisywalem jakiś czas temu. po jego wyciągnięciu spryskalem go obkwicie "penetrusem" i od kilku lat wycieraczką działa kiedy ja chce a nie kiedy się jej zachce. mimo to fajnie że ktoś wkoncu ogarnął temat z fociszonami;) pozdr

Miskowski

Tak podejrzewałem, że to nie kable, tylko przekaźnik.
Dzięki, Serek

destroyer

Jak włączę wycieraczkę i ją zaraz wyłączę nie robi pełnego cyklu "wycierania" tylko zatrzymuje się już na połowie. To też może być winny przekaźnik?
Edit: Wyczyściłem przekaźnik zgodnie z poleceniem autora wątku, ale na nie wiele się to zdało. Zauważyłem, że jeśli podniosę wycieraczkę to wykonuje ona pełne cykle. Ale jak już opuszczę wycieraczkę na szybę to nie.