Forum użytkowników Nissana 100NX

paxon

mam zamiar sie za to zabrac na ferie czyli na poczatku lutego
zrobilem liste co bede potrzebowal mniej wiecej jakbyscie mogli to dopiszcie do tej listy niezbędne rzeczy
środek do mycia alufelg okolo 40 zł
środek do zmywania lakieru okolo 15 zl
papier scierny 240
papier 800
papier 1500
filc na wiertarke
pasta polerska okolo 17 zl
lakier w sparryu bezbarwny okolo 50 zl
lakier w sprayu srebrny okolo 50 zl
farba czerwona na wys temp okolo 15 zl
farba czarna na wys temp okolo 15 zl

cos jeszcze pominelem?

a bede robil wg tego nie wiem skad to skopiowalem, jak myslicie dobry pomysl?
Renowacja alufelg + polerowanie rantów.
Na początek felgi należy porządnie umyć, wystarczy kupić jakiś środek do mycia alufelg spryskać umyć i wysuszyć

Drugim moim krokiem było pozbycie się wszystkich warstw lakierów ( w moim przypadku tylko na rantach) . Do tego celu polecam środki do zmywania lakierów np. SCANSOL lub tańszy zwykły polski zmywacz. (uwaga na oczy i skórę)
Na felgę nakładamy ów środek czekamy 10-15 minut i np. szpachelką zdzieramy żel razem z lakierem. Przy tej czynności należy uzbroić się w cierpliwość na moich felgach było aż 7 warstw starych lakierów i żel nakładałem chyba z 10 razy zanim wszystko wmiare ładnie zeszło.
Gdy już zakończymy "żelową" zabawę felgi należy umyć woda aby pozbyć się resztek żrącego żelu.
pozostałości starego lakieru należy zedrzeć papierem ściernym np. 240-stka
Jeżeli ktoś ma zamiar wypolerować sobie np. ranty to zalecam to zrobić przed lakierowaniem całych felg.
bierzemy papier ścierny 240 trochę wody i kulistymi ruchami objeżdżamy całego ranta/felge . Gdy już powierzchnia będzie dokładnie czysta tzn. nie będzie żadnych pozostałości starego lakieru zmieniamy papier na np. 800-tke i powtarzamy ta czynność na koniec zmieniamy na papier 1500 i dokańczamy prace. (można posłużyć się papierem ściernym (wałek) na wiertarkę ale trzeba uważać żeby nie zniszczyć felgi). tak wyczyszczoną powierzchnie należy wypolerować

ręcznie lub filcem na wiertarce, ręczna robota jest strasznie wolna ale da się to zrobić

należy na szmatkę nałożyć pastę polerska np. AUTOMAX lub lepszą ale droższą G3 następnie kolistymi ruchami polerować rant/felge aż do uzyskania żądanego efektu, przy pomocy wiertarki praca idzie szybciej i łatwiej ale czasem nie wszędzie można dotrzeć. Na filc nakładamy pastę polerska jw. no i polerujemy do uzyskania żądanego efektu.
Do ręcznej roboty przyda się parę plasterków na palce i woda utleniona czasem skaleczenia są możliwe:) aha Dremela i podobnych wibratorów nie polecam do polerki ponieważ można tylko zniszczysz felgę.
Po polerce zabieramy się do oczyszczenia tyłu felgi do tego celu przyda się szczotka druciana ( może być na wiertarce) i papier ścierny np. 240 wyczyszczoną felga odtłuszczamy benzyną ekstrakcyjną i malujemy, ja pomalowałem tył specjalnym srebrnym lakierem do felg koszt około 21zl za litr. Dla tych którzy nie dysponują kompresorem podobne lakiery występują w sprayach.
Ramiona felg czyścimy szczotką drucianą oraz papierem ściernym .
zaklejamy wypolerowane ranty, odtłuszczamy to wszystko i malujemy podkładem (najlepiej do aluminium) mniej więcej 2-3 warstwy
Gdy podkład wyschnie (najlepiej na następny dzień) możemy go troszkę zmatowić papierem np. 800 lub 1000. odtłuszczamy benzyną ekstrakcyjną i tak przygotowana felgę malujemy. (Ja swoje felgi malowałem czarnym lakierem perłowym). Malujemy 2-3 warstwy bazą w odstępach około 10 minut a następnie lakierujemy to wszystko lakierem bezbarwnym tez 2-3 warstwy, ja natomiast naniosłem 4 warstwy bezbarwnego aby głębia koloru była bardziej wyrazista. Zwykłym lakierem akrylowym malujemy tylko 2 lub 3 warstwy.
Odklejamy papier z rantów i po wyschnięciu lakieru ( najlepiej odczekać 1-2 dni) okazuje nam się efekt końcowy

jeżeli jesteśmy zadowoleni zakładamy opony a następnie odnowione felgi wędrują na aucie:) Oto efekt końcowy moich felg.

lewy

napewno podklad.a co to za srodki do zmywania lakieru i mycia felg(alu czy zwykle)wydaje mi sie ze farby tak nie da sie zmyc ale do odtluszczenia wystarczy benzyna ekstracyjna albo dobry rozpuszczalnik do zmycia felg a reszte to musisz papierem jechac do czysta

Thomsonicus

[link widoczny dla zalogowanych]
Oto mały poradniczek z tego jak ja robiłem felgi. Pisze dokładnie jak i czym robione i widać fotki przed i po.

paxon

powiem ze ladnieci to wyszlo, moje nie sa tak zajechane, nie mam ubytkow zadnych prawie i tylko kilka parchow ;]

Thomsonicus

Ja robiłem tylko zewnętrzną stronę bo od środka były w porządku. Te co były szpachlowane to nawet z bliska wyglądają miód malina. Powiem że jak na tak niski koszt (nie licząc prostowania) to jestem mocno z nich zadowolony